 |
Przez Saint-Tropez, Paryż, Seszele, Monako, Milan, Niceę
Jak życie to chwila, to sprawdzaj mój bilans
Ta chwila nie minie mi z pustym portfelem
|
|
 |
I nawet nie wiem jakie sytuacje ten powodują impas
W sensie czy chcę wolności, czy chcę innej
Czy w samotności mi mieć przyjdzie
Moje szczęście, serce będzie prze zimne
|
|
 |
A czas nie stanie jak w szwajcarskim zegarku
Chodzi mi o to, że nie jestem jeszcze gotowy na to co
By mogło tu ze mną być jakbym nie zmienił nic
I chyba zrobię to po to by potem nic nie żałować
|
|
 |
nienawidzę milczenia, nie odzywania się do siebie, nie pisania. to jest gorsze niż zakończenie znajomości.
|
|
 |
Dlaczego mój umysł wciąż krąży wokół ciebie
Dlaczego planety myślą jak to
byłoby być tobą
|
|
 |
Nie chcę czuć nic, polej mi wódki, zapiję pamięć i chuj z tym.
|
|
 |
Jesteśmy najlepsi,razem możemy wszystko- bez siebie nie mamy nic,jesteśmy nikim // agaxddddd
|
|
 |
|
Owszem. lubię Ciebie, Twoje nawyki, Twoje wady, Twoje oczy i usta.. Twoje ciało także, i wiem doskonale, że masz tak samo ze mną.
|
|
 |
Wszyscy muszą być kimś, mi wystarcza być sobą.
|
|
 |
Ale radzisz sobie z tym po polsku, idziesz to wypić, przełknąć, wypłukać.
|
|
|
|