 |
usiadłeś na ławce. patrzyłeś w ziemię. ściągnąłeś ostatniego bucha papierosa i rzucając go na ziemię,zagasiłeś nogą. nadal patrząc w ziemię spytałeś : ' ufamy sobie nadal ?'. nie usłyszałeś odpowiedzi. nawet przez chwilę nie spoglądając na mnie wstałeś, kopnąłeś puszkę pełnego do połowy piwa i ze słowami :' zajebiście kurwa', odszedłeś , zakładając kaptur na głowie. stałam w miejscu , patrząc na Ciebie jak odchodzisz, pod nosem wyszeptałam : ' nie, przykro mi'.
|
|
 |
20:45 , sms : ' czy ja znowu coś zjebałem, czy Ty nie masz nic na koncie, Kochanie ' . uwielbiam Twoje dziwne przypuszczenia - pomyślałam, wchodząc do sklepu po karte.
|
|
 |
Zauważ, że teraz to ty zacząłeś nalegać, żebym do Ciebie wróciła, a ja Cię olewam - role się odwróciły, jak miło.
|
|
 |
Siedziałam na łóżku z laptopem , Jogobellą truskawkowo-bananową , pisząc ze znajomymi na gadu dostałam wiadomość od nieznanego numeru ` Odpierdol się suko od mojego chłopka ! ` nie wiedząc o co chodzi odpisałam z kim mam przyjemność , kierowałam palec już na ` enter ` ale do pokoju wbiegł on . – Co Ty tutaj robisz taki zmachany ?! –Bo.. Bo ten idiota – mój brat dał tej lasce , o której Ci mówiłem Twój numer gadu i dopiero co z niego to wyciągnąłem i przybiegłem Tobie powiedzieć. – Siadaj , zaraz coś Ci przyniosę do picia , już zdążyła do mnie napisać , ale nie martw się , nie przejęłam się tym. – Kocham Cię..
|
|
 |
Czy te oczy mogą kłamać? Jej oczy nie kłamią,
Zabiłaby za mnie, zamordowałbym za nią. / pih
|
|
 |
psychopatyczny i oziębły dupek z wygórowanymi ambicjami i przerostem ego ponad swój wzrost.
|
|
 |
- Kocham Cię!
- Nie wierze..
- Czemu ?
- Bo nie chcesz mnie pocałować przy znajomych. Wstydzisz się mnie i tyle.
- Nie. Uważam tylko, że miłość nie jest na pokaz.
|
|
 |
eśli wydaję Ci się że wszystko straciło swój sens, życie jest Ci zbędne, musisz koniecznie znaleźć kolorowe farbki w postaci przyjaciół. zwrócić się do nich o pomoc. o jakiekolwiek wsparcie. ważne by w tych momentach byli przy Tobie. mówili jakieś słowo, motywowali Cię do znalezienia tego jebanego sensu. nie zatracaj się w używkach. one są dobre, ale tylko przez pierwsze minuty, potem wprowadzają Cię w jeszcze gorszy stan. a przyjaciele? przyjaciele będą cały czas pomagać Ci iść w tą dobrą stronę, będą Cię pilnować, a używki potrafią tylko wykorzystywać.
|
|
 |
tak przyznaję , jestem zmienna w uczuciach . czasem chce mi się płakać , tak nagle , bez żadnego powodu . a czasem po prostu uśmiecham się do samej siebie . jednego dnia jestem szczęśliwa ,a drugiego życie dla mnie traci sens . raz jestem zła ,a potem mam ochotę przytulić się do przypadkowej osoby . ale jeśli pytasz czy miłość jest dla mnie czymś zmiennym , odpowiedź brzmi - nie. Jeśli kocham to na całego. Nie ma trochę. Nie ma nic po środku.
|
|
 |
mógłbyś się określić? bo nie wiem czego Ty kurwa chcesz.
|
|
 |
force at the border of death.
|
|
|
|