 |
wiesz i wracam do domu, zmęczona po całym dniu w szkole, po treningach. oczy same mi się zamykają, czuję się okropnie, odechciewa mi się wszystkiego i wiesz co się dzieje? czuję wibracje w kieszeni i widzę wiadomość od Niego i jakoś tak się uśmiecham i od razu mi lepiej, a na smsa "Jak samopoczucie kochanie?" szczerze odpisuję "Teraz już dużo lepiej".
|
|
 |
to wszystko już posunęło się za daleko. i nie wystarczy już głupie przepraszam. nie ważne jak szczere by ono było. po prostu wypaliliśmy się, my - razem. teraz, kiedy tak analizuje nasz czas, to wszystko co przeżyliśmy wydaje się jednym wielkim kłamstwem. Oszukiwałeś mnie na każdym możliwym kroku, a ja głupia zawsze Ci wierzyłam i wybaczałam. zawsze, za każdym pierdolonym razem. jednak tym razem... sprawy zaszły za daleko. chyba nasz czas minął. więc co innego nam zostaje niż powiedzenie sobie czułego "żegnaj" ?
|
|
 |
Nic nie zdarza się przypadkiem ! [ dzyndzel ]
|
|
 |
- Założymy się o 1000 zł że zgadnę jaki wynik będzie przed meczem? - dobra. - Przed meczem będzie wynik 00:00
|
|
 |
|
Płeć żeńska dzieli się na : dziewczyny , kobiety i staruszki. Dziewczyny możemy podzielić na : małe, średnie i duże. Damy dzielimy na: damy, nie damy i damy ale nie wam. Zaś staruszki się nie dzielą. Staruszki się rozkładają. :D
|
|
 |
|
A w nim jest coś takiego, że nie nadążam nad swoim tętnem . [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Boże, chociaż w Ciebie nie wierzę, ratuj mnie. Umieram z miłości do idioty, który tego nie docenia.
|
|
 |
I chyba nigdy nie umiałam walczyć o to co naprawdę kocham. Nie miałam odwagi się do tego przyznać. Nie chcę myśleć ile już straciłam.
|
|
 |
Pewne rzeczy należy ocenzurować. Jedną z nich jest twoja fałszywa, wredna twarzyczka z przyklejonym ironicznym uśmiechem.
|
|
 |
Chciałabym zostać na jeden dzień facetem . Pokazałabym wam wszystkim jak się powinno być mężczyzną .!
|
|
 |
Dzień za dniem, godzina za godziną, minuta za minutą, sekunda za sekunda, a u nas jak sie jebało tak się jebie dalej.
|
|
 |
a wyj*bał ci ktoś kiedyś z buziaka.?
-Nie, ale ty możesz .
|
|
|
|