 |
jestem skomplikowania, wiem, czasem sama siebie nie jestem
w stanie zrozumieć, robię złe rzeczy, których potem żałuję,
kłamię, a prawdę wygłaszam gdy już za późno na sprostowanie,
ranię ludzi, których kocham, wywołuję setki łez i boję się
je otrzeć, lecz potrafię prosto kochać, tak zwyczajnie,
pospolicie, ośmielę się rzec, byś na każdym kroku czuł
woń tego uczucia, byś nie zwątpił nigdy
|
|
 |
Lubię gdy przyprawiasz mnie o ból karku,
spowodowany częstym patrzeniem do góry
w twoje niebieskie tęczówki
i smakowaniem twoich miękkich ust
|
|
 |
Płakałam, prosiłam Boga o pomoc i nic się nie
działo, nadal cierpiałam nie mogąc sobie
poradzić z bólem jaki pozostał w moim sercu
po twoim odejściu.
|
|
 |
Jest jedenasta w nocy a ja samotnie siedząc na parapecie
wpatruję się w gwiazdy popijając gorące kakao. nie czuje
się źle z powodu niespełnionej miłości... może i odeszła za
szybko, ale wykorzystałam ją w pełni i dzięki temu mam
teraz mnóstwo wspaniałych wspomnień o których nigdy
nie zapomnę a jeżeli jakaś gwiazda miałaby spełnić moje
życzenie to chciałabym znowu znaleźć miłość
- tym razem na dłużej.
|
|
 |
Podobał mi się jego zapach.
Zapach, który sugerował, że wszystko może się zdarzyć.
|
|
 |
Najbardziej gorzka w naszym dzisiejszym smutku
jest pamięć o wczorajszej radości.
|
|
 |
Stałeś się naturalną częścią mojego dnia.
I nie chcę tego zmieniać.
|
|
 |
urodziłam się by Ci powiedzieć, że Cię kocham.
|
|
 |
pozwól mi mieć Twoją połowę złamanego serca. przymocuję ją do swojej połowy też złamanego serca. i stworzymy duże nowe serce,
składające się tylko z Ciebie i mnie.
|
|
 |
Najpiekniejsze dni i chwile przychodzą z znienacka,
niezaplanowane, niezamierzone, po prostu same.
|
|
 |
To, że dziś tęsknię i wypatruję Cię wszędzie,
choć wiem, że Ciebie tam nie będzie,
to już choroba umysłowa, czy miłość?
|
|
 |
Tak biegłam do Ciebie, że zgubiłam siebie gdzieś po drodze.
|
|
|
|