głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika heilig

mówili: nie oddawaj duszy tylko serce   dałem ci wszystko na starcie  nie mam nic więcej  i wiem  że sens jest w tym jak na mnie patrzysz  będę obok  jak świat z nas zadrwi

wyjdz dodano: 1 września 2011

mówili: nie oddawaj duszy tylko serce, dałem ci wszystko na starcie, nie mam nic więcej i wiem, że sens jest w tym jak na mnie patrzysz będę obok, jak świat z nas zadrwi

JA CHCE KURWAA WAKACJII !!!!!!!!!!!!!!

sukeban dodano: 1 września 2011

JA CHCE KURWAA WAKACJII !!!!!!!!!!!!!! ;(

Moja potrzeba niezależności to jedno. Moje uczucia to drugie. Kiedy patrzymy sobie w oczy  pokornie chowam wolność do kieszeni i zamykam się w Tobie. Nawet jeżeli kwadrans później mówię  że chcę być sama  to nie dlatego  że zmieniłam zdanie. Po prostu boję się konsekwencji.

sukeban dodano: 1 września 2011

Moja potrzeba niezależności to jedno. Moje uczucia to drugie. Kiedy patrzymy sobie w oczy, pokornie chowam wolność do kieszeni i zamykam się w Tobie. Nawet jeżeli kwadrans później mówię, że chcę być sama, to nie dlatego, że zmieniłam zdanie. Po prostu boję się konsekwencji.

Nie powiemy tego mimo  że oboje to czujemy. To jest gra która się nie skończy ale ta gra nam odpowiada.

sukeban dodano: 1 września 2011

Nie powiemy tego mimo, że oboje to czujemy. To jest gra która się nie skończy ale ta gra nam odpowiada.

Sporo czasu się nie widzieliśmy. Nie liczę go już nawet dniach  jak już to w miesiącach. Powitanie. No tak  wypadałoby się chociaż przytulić  nie jestem w stanie dać ci buzi w policzek. Widzę już ten twój uśmiech  gdy powoli otwieram ramiona. A wtedy ty przyciągasz mnie do siebie najmocniej jak potrafisz  przyciskasz do siebie i szepczesz do ucha:  nigdy więcej mi tego nie rób  rozumiesz? nie zostawiaj mnie z dnia na dzień  choćbym nie wiem co zrobił . I się budzę  jak po każdym innym śnie w którym mnie przytulasz  całujesz albo śmiejesz się ze mną. I znowu ten dzień jest cały przepełniony tobą  a nie powinienen być już od dawna.

sukeban dodano: 1 września 2011

Sporo czasu się nie widzieliśmy. Nie liczę go już nawet dniach, jak już to w miesiącach. Powitanie. No tak, wypadałoby się chociaż przytulić, nie jestem w stanie dać ci buzi w policzek. Widzę już ten twój uśmiech, gdy powoli otwieram ramiona. A wtedy ty przyciągasz mnie do siebie najmocniej jak potrafisz, przyciskasz do siebie i szepczesz do ucha: "nigdy więcej mi tego nie rób, rozumiesz? nie zostawiaj mnie z dnia na dzień, choćbym nie wiem co zrobił". I się budzę, jak po każdym innym śnie w którym mnie przytulasz, całujesz albo śmiejesz się ze mną. I znowu ten dzień jest cały przepełniony tobą, a nie powinienen być już od dawna.

Jesteś bardzo wiele warta. Gdyby nie to  że trzeba Ci to czasem przypominać: potrafiłabyś być szczęśliwa  bez względu na gówno jakie Cię otacza.

sukeban dodano: 1 września 2011

Jesteś bardzo wiele warta. Gdyby nie to, że trzeba Ci to czasem przypominać: potrafiłabyś być szczęśliwa, bez względu na gówno jakie Cię otacza.

tu tak naprawdę garstka ludzi doznała szczęścia. a reszta dusi z całej siły łzy i gorycz w pięściach.

wyjdz dodano: 1 września 2011

tu tak naprawdę garstka ludzi doznała szczęścia. a reszta dusi z całej siły łzy i gorycz w pięściach.

milcz jak do mnie mówisz   przykładam palec do ust  chcę słyszeć twój oddech  nie potrzeba nam słów

wyjdz dodano: 1 września 2011

milcz jak do mnie mówisz - przykładam palec do ust chcę słyszeć twój oddech, nie potrzeba nam słów

zgubiłem się znów i przyśpiesza mi puls   tracę pod nogami grunt  rozrywa mnie bunt   ściskasz dłonie w pięści  wszystko traci sens   szarpie mnie gniew  na wpół rozrywa mnie   zjawiasz się. przykładasz usta do czoła  zwalnia tętno  czuję że usnąć zdołam

wyjdz dodano: 1 września 2011

zgubiłem się znów i przyśpiesza mi puls, tracę pod nogami grunt, rozrywa mnie bunt, ściskasz dłonie w pięści, wszystko traci sens, szarpie mnie gniew, na wpół rozrywa mnie, zjawiasz się. przykładasz usta do czoła zwalnia tętno, czuję że usnąć zdołam

kładziesz mi palec na ustach żebym w ciszy znikł   nie rzucasz słów na wiatr  który oplótł nas   dajesz mi siłę  gdy mnie opluł świat

wyjdz dodano: 1 września 2011

kładziesz mi palec na ustach żebym w ciszy znikł, nie rzucasz słów na wiatr, który oplótł nas, dajesz mi siłę, gdy mnie opluł świat

delikatnie podniósł mnie i posadził na kuchennym stole. jego czekoladowe tęczówki mieniły się wszystkimi kolorami tęczy  śmiały się. zaprezentował ząbki  swój firmowy  flirciarski uśmiech  nie miałam jak ugiąć kolan  przecież siedziałam. pocałował mnie delikatnie  poczułam lekki dotyk na prawym policzku  cudowne głaskanie. motylki zawirowały  serce waliło  jak by miało wyskoczyć. odsunęłam go od siebie  nie spodziewał się tego. spojrzałam  trochę z dystansu.  'kocham Cię' wyszeptałam 'i będę  już na zawsze.'

waniilia dodano: 31 sierpnia 2011

delikatnie podniósł mnie i posadził na kuchennym stole. jego czekoladowe tęczówki mieniły się wszystkimi kolorami tęczy, śmiały się. zaprezentował ząbki, swój firmowy, flirciarski uśmiech, nie miałam jak ugiąć kolan, przecież siedziałam. pocałował mnie delikatnie, poczułam lekki dotyk na prawym policzku, cudowne głaskanie. motylki zawirowały, serce waliło, jak by miało wyskoczyć. odsunęłam go od siebie, nie spodziewał się tego. spojrzałam, trochę z dystansu. -'kocham Cię'-wyszeptałam-'i będę, już na zawsze.'

jestem jak drzewo. nie olbrzymie  a takie  które da radę jakoś przesadzić. jest z tym wielki kłopot  ale jednak jest to wykonalne. jutro zaczynam żyć od nowa  obawiam się tego bardziej niż trzy lata temu. wtedy byłam dzieckiem  dziś młodą kobietą. nowa szkoła  nowi znajomi  nowe otoczenie. przyjaciele Ci sami. On ten sam. kłopoty? prawdopodobnie takie jak w gimnazjum. tłum zawistnych dziewcząt próbujących zrobić mi krzywdę  za to  że zbieram najlepsze kąski. tyle  że dziś mam na to wszystko wyjebane  bo ambicje kierują mnie ku gwiazdom  a przyszłość planuję z jednym mężczyzną  nie potrzebni mi inni.

waniilia dodano: 31 sierpnia 2011

jestem jak drzewo. nie olbrzymie, a takie, które da radę jakoś przesadzić. jest z tym wielki kłopot, ale jednak jest to wykonalne. jutro zaczynam żyć od nowa, obawiam się tego bardziej niż trzy lata temu. wtedy byłam dzieckiem, dziś młodą kobietą. nowa szkoła, nowi znajomi, nowe otoczenie. przyjaciele Ci sami. On ten sam. kłopoty? prawdopodobnie takie jak w gimnazjum. tłum zawistnych dziewcząt próbujących zrobić mi krzywdę, za to, że zbieram najlepsze kąski. tyle, że dziś mam na to wszystko wyjebane, bo ambicje kierują mnie ku gwiazdom, a przyszłość planuję z jednym mężczyzną, nie potrzebni mi inni.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć