 |
Zakochanie nie znika z dnia na dzień.
|
|
 |
- zjebałam to. - wyjąkałam siedząc skulona na kanapie. - oboje to zjebaliśmy. nie potrafiliśmy przyznać się do tego co do siebie czuliśmy. próbowałem.. nie dałem rady tego z siebie wydusić, duma mi chyba nie pozwalała czekałem na twój ruch, nie doczekałem się. tak cholernie bolała mnie twoja obojętność. chciałem zapomnieć dlatego znalazłem sobie pocieszenie w innej. - skończył mówić i odpalił papierosa. - dajmy sobie szansę. - poprosiłam. - boję się. boję się, że znowu to zjebiemy i dalej zostanę z poszarpanym sercem. - syknął zaciągając się szlugiem. - kochasz mnie? - zapytał. - cholernie. - odpowiedziałam. - a ty mnie? - rzuciłam przyciszonym głosem. zamachnął się i zwalił ze stołu całe szkło. - kurewsko. - syknął uderzając pięścią w stół.
|
|
 |
Chciałam czegoś więcej, coś w stylu miłości.
|
|
 |
Każda kłótnia uświadamiała jej, jak bardzo był dla niej ważny.
|
|
 |
Pocałowałeś mnie w czoło, przytuliłeś do siebie, a ja poczułam się bezpiecznie.
|
|
 |
Chciałabym żeby kiedyś ktoś tak na mnie czekał że z tej wielkiej tęsknoty nie mógłby zasnąć.
|
|
 |
żyjąc cudzym życiem w końcu zabijesz własne.// było? xd
|
|
 |
pierdolisz na mnie z zazdrości, bo chciałabyś być tak zajebista jak ja, proste.
|
|
 |
wracaliśmy od kumpla do domu. jedną ręką mnie obejmował w drugiej trzymał butelkę z piwa. - boję się. - wyjąkałam bez zastanowienia. - czego? - zapytał. - boję się, że Cię stracę, że odejdziesz ode mnie dla jakieś innej panienki. - powiedziałam spuszczając wzrok. - skąd Ci to przyszło do głowy? Ciebie kocham i na razie cieszmy się sobą nie myślmy co będzie dalej. - podniósł głos zatrzymując się. - jakby nie było jesteś ode mnie sześć lat starszy. - syknęłam. - jestem. i co? wiedziałaś o tym od początku i jakoś Ci to nie przeszkadzało teraz nagle zaczęło. w dupie mam to ile pomiędzy nami jest różnicy wieku. jesteś ode mnie te sześć jebanych lat młodsza a to ja czuję się jak gówniarz bo nie oszukując się jesteś dojrzalsza ode mnie. - wykrzyczał i podchodząc do mnie objął mocno mówiąc, że kocha.
|
|
 |
Jedno spojrzenie w Jego oczy i wiem, że nie chce niczego więcej.
|
|
 |
Wierzę, że miłość od pierwszego wejrzenia jest możliwa. To się zdarza. Miłość pojawia się w najmniej spodziewanych porach, zazwyczaj, kiedy nie jesteśmy w ogóle na to przygotowani.
|
|
 |
Kiedy Cię nie ma, nie ma trochę mnie.
|
|
|
|