 |
Tamtego dnia niebo płakało razem ze mną.
|
|
 |
"Duże dzieci? Poważni to będziemy po śmierci"
|
|
 |
Biologio! Zgiń, przepadnij!
|
|
 |
Ja i ty, ziemia, powietrza, woda, słońce, jeden rytm, miliardy połączeń ..
|
|
 |
skąd wiemy że właśnie ta milość jest najwazniejsza? to tak jak z oddychaniem, czujesz, że oddychasz, więc jesteś i żyjesz. Tak jest też z miłością czujesz obok siebie kogoś bliskiego tą osóbke za którą jesteś w stanie poświęcić wszystko. Wiesz, że kochasz ją jest jak drugie Ty i nic nie jest w stanie was rozłączyć, do tego nie potrzeba słów, to się czuje, to jest jak narkotyk, z dnia na dzień czujesz że potrzebujesz więcej, tęsknisz, martwisz się , bo gdyby ktoś odebrał Ci drugą połówke, to tak jakby ktoś zabrał Ci tlen a bez niego przecież nie da się żyć. To takie małe cholerne uzależnienie, od którego nie jesteś w stanie się oddalić. A Ty rób wszystko, by ta miłość przetrwała nie jedno, by trwała bez końca z dnia na dzien coraz mocniej. Tego nie da się opisać, to jest po prostu miłość, to trzeba przeżyć , by wiedzieć jak ciężko jest bez niej.
|
|
 |
ona posiada już wprawę w pożegnaniach i zakończeniach.
z rozczarowaniem, zawodem i gonitwą uczuć.
|
|
 |
to życie toczy się nie we mnie, lecz gdzieś naokoło mnie, wszystko zmienia się, lecz u mnie tak na oko nie, chcę móc się czegoś chwycić, lecz w każdej dłoni, obok serdecznego palca jest ten drugi, który cię pierdoli
|
|
 |
czasem ciężko jest ludzi lubić,
czasem zbyt łatwo się zmulić, zgubić, idę znów sam się rozpłynąć wśród dymu i rozmów, jestem z tym sam i znów idę pić
|
|
 |
Ja? Ja tylko tęsknie nocami. Ty? Wolałaś mnie w tych chwilach zostawić.
|
|
 |
Czuje się taki stary gdy patrzę na te dzieci, co są zajarane tym kurwa rapem dla twardzieli. Słuchają o legalizacji czegoś czego nie znają, czegoś co na t-shirt'ach mają.
|
|
 |
przyszła do mnie w najgorszym momencie, gdy dowiedziałem się, że ojca ze mną już nie będzie. trzymała mnie za ręce jak dawniej, mówiła, że zostanie ze mną na zawsze, ja strasznie nie chciałem, by znowu mnie opuściła, zrozumiałem, że to o tym piekle kiedyś mi mówiła. ciemne mieszkanie, zero snu, milion łez, była tu ze mną znów i na szczęście ciągle jest. prawie 3 lata czekała cierpliwie w domu na to kiedy wrócę ze szkoły, by znowu mi pomóc i nie wiem co się stało, że znowu mnie olała, mówiła, że będzie zawsze - suka, kłamała. mnie zabijały już od środka te problemy, nagle przyszła bez słowa, uśmiechnięta jak kiedyś. mówiła mi, że jest moim nocnym stróżem i że teraz będzie ze mną już zdecydowanie dłużej. spała ze mną, kochaliśmy się bez przerwy, dawała szczęście, przy tym koiła nerwy. to miłość na zawsze - kurwa byłem głupi jak tak teraz na to patrze, bo wierzyłem w to, że zostanie tu na wieki, zasnąłem z nią, ale sam byłem rano, mogłem skumać tamtej nocy, nie powiedziała dobranoc.
|
|
|
|