 |
lepiej niż wczoraj, gorzej niż jutro
|
|
 |
dzięki Tobie tak intensywnie pachnę szczęsciem ;*;*
|
|
 |
szczęście ma jego oczy :)
;*
|
|
 |
Życie toczyło się dalej, nie poruszyło się niebo, nie spadł deszcz. Słońce nadal świeciło intensywnie.
|
|
 |
- Nigdy nie będę dziwką ! - zaśmiała się dźwięcznie. Gdy podchodzę do latarni - one gasną . - Twój blask przyćmiewa wszystko - powiedział z nutą ironii
|
|
 |
-wiesz jak to jest? -co jak jest? -no to uczucie! -jakie znowu uczucie? -no te kiedy go widzę z inną a wmówiłam sobie, że nic do niego nie czuję kiedy to kłamstwo! -więc jakie to uczucie? -zazdrość
|
|
 |
a gdy po raz kolejny powiesz mi o zaufaniu i szczerości, to będę miotać w ciebie wszystkim co mam pod ręką. i nie, wcale ci kochanie nie groże.
|
|
 |
najgorzej jest wieczorami, gdy siadasz na łóżku i czujesz, że tak na serio nie masz nic.
|
|
 |
jeśli będzie Ci na mnie zależało, to znajdziesz do mnie drogę, nawet przez piekło.
|
|
 |
chcialabym isc do nieba ze wzgledu na klimat, ale... w piekle tylu znajomych...
|
|
 |
- Jestem przerażona. - A czego się boisz? - Boję się, że mogę skończyć sama. Boję się, że zawsze będę czyimś przyjacielem, siostrą, zaufaną, ale nigdy... wszystkim dla kogoś
|
|
 |
` bo widzisz, ze mną nie ma happy endów.
|
|
|
|