 |
budzę się rano z Twoim imieniem na ustach, a inni mi mówią, że to takie proste, wystarczy przecież " tylko " o Tobie zapomnieć. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
|
Byłeś, a tego się nie zapomina.
|
|
 |
Ta iskra chyba znikła, magia prysła dzisiaj, boję się zapytać, co to znaczy, gdy oddychasz i
odpycha nas w nas nawzajem dziś to samo, co nas przyciągało i to było za mało.
|
|
 |
z tych niedopowiedzianych spojrzeń, gestów i słów rodzi się zainteresowanie, by czas zepsuć to mógł.
|
|
 |
łzy zamarzają, spadając na asfalt. /diox
|
|
 |
to nie czas, by przepraszać, dlatego wybacz. /diox
|
|
 |
choć nie zawsze jest tak, jak chcemy i w oczy wieje nam wiatr, bez siebie razem zginiemy. /hades.
|
|
 |
Pamiętasz jak zjebałeś gdy się z nią widywałeś. Zamiast kilku koleżanek miałbyś ją teraz na stałe. Niewinne spotkania to było piękne. Teraz gdybyś mógł widywałbyś się z nią codziennie.
|
|
 |
boże, daj mi umrzeć! nie chcę już żyć.
|
|
 |
powoli wracam do normy. powoli godzę się z Twoim odejściem. powoli znów zaczynam egzystować jak przeciętny człowiek. powoli zaczyna być dobrze. kurwa co ja pierdolę, odkąd Cie nie ma w moim życiu nic nie jest tak jak być powinno. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
ale nie chcę Cie gonić, gdy wiem, że wolisz odejść. pragnę Cie zatrzymać, ale wiem że nie mogę. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
i nie wiem już czy istnieje jakikolwiek sposób by to ratować. | nieogarniamciebejbe
|
|
|
|