 |
przychodzi moment, kiedy wybuchasz niekontrolowanym śmiechem, bądź spazmatycznym płaczem, zadając sobie pytanie, 'dlaczego właśnie ja'.
|
|
 |
te wszystkie stany euforii, niekontrolowane skoki z radości, tańczenie ze szczęścia na środku ulicy. to nie było warte, dzisiejszego cierpienia.
|
|
 |
nadaję sobie prawo, do wybuchów histerii, zdzierania obcasów na nierównych chodnikach, nie dopinania, nawet tych skąpych bluzek i przemakania do cna, na deszczu, nawet w środku nocy
|
|
 |
najbardziej racjonalnym wyjściem, byłoby pierdolnąć tym wszystkim i strzelić, sobie w głowę.
|
|
 |
a najgłupsze jest to ze nie ma w Tobie nic mądrego ;D
|
|
 |
zdrowi psychicznie ludzie są nudni.
|
|
 |
ona: kocham cię..
on: ...
ona: tak, tak masz rację. nie warto sobie psuć tym humoru..
|
|
 |
if you woke up in my bed tell me, would you hold me?
|
|
 |
złapaliśmy ten moment, nie pozwolę Ci odejść.
|
|
 |
gdybyś tu był, kazałbyś mi być silną dziewczynką.
|
|
|
|