 |
nie, to nie była miłość - po prostu lubiłam zakładać Twoją bluzę i siadać Ci na kolanach.
|
|
 |
nie sztuką jest zdobyć mężczyznę. sztuką jest Go przy sobie zatrzymać. bez przymusu czy szantażu. z Jego własnej woli.
|
|
 |
może i nie chcę się z kimś wiązać. ale wiesz? cholernie brakuje mi tego codziennego wstawania z łóżka tylko dla Niego. tego codziennego make up'u tylko dla Niego. tych uśmieszków, spojrzeń i myśli ' boże, napisać? '. tak, nie chcę nikogo na stałe. jednakże natychmiast potrzebuję kogoś na teraz.
|
|
 |
tak bardzo boje się, że kiedy już zapomnę tak na dobre, pewnego dnia spotkam Cię, idącego ulicą w kurtce, w której widziałam Cię po raz ostatni i wszystko powróci, tak... ot.
|
|
 |
a wiesz co boli najbardziej? gdy mijasz mnie tak cicho, ze wzrokiem wbitym gdzieś w ziemię...
|
|
 |
dostaję chujozy oglądając te wszystkie zakochane pary na ulicy!
|
|
 |
- a jak odchodził to bolało?
- nie kurwa, łaskotało i prosiło o więcej.
|
|
 |
bo wiesz, nieważne czy to prawdziwa miłość, letnie zauroczenie, szalona miłość czy totalne złudzenie, czy moglibyście być razem do końca życia czy tylko przez dziesięć minut - boli tak samo gdy ktoś ci to odbiera. bo tak samo umiera nadzieja, a nadzieja jest zawsze prawdziwa.
|
|
 |
wiem, że powinnam zapomnieć i żyć dalej. jednak gdzieś w podświadomości wierzę, że pewnego dnia będzie tak jak chcę. tak jak zawsze marzyłam. pewnego dnia...
|
|
 |
On nie kierował się rozumem, czy sercem. kierował się tym co powiedzieli Mu ' kumple '.
|
|
 |
po czym poznać samotną osobę? zawsze wie co robić w deszczowe dni. zawsze można do niej zadzwonić. zawsze jest w domu. pieprzone
' zawsze '.
|
|
 |
moglibyśmy wsiąść do samochodów i jechać sobie naprzeciw, sprawdzić, które z nas pierwsze skręci.
|
|
|
|