 |
Już teraz wiem, że mnie nie da się kochać. Jestem taką osobą, która prędzej czy później odpycha wszystkich od siebie, chociaż nie wiem nawet co źle robię, że właśnie tak się dzieje. Chyba po prostu za bardzo mi zależy, chyba za bardzo chcę, więc los mści się na mnie i zabiera mi tych, których kocham. To niewiarygodne, ale kiedy zaczyna mi coraz bardziej na czymś zależeć tym szybciej to tracę. Chciałabym więc być bardziej obojętna, ale nie potrafię, bo jak tu być obojętnym, kiedy się kocha? Jak nie martwić się, nie przejmować, no jak? To właśnie miłość powoduje, że moje myśli skupiają się tylko wokół tego, że z każdym dniem zależy mi coraz bardziej. Och, chyba nie nadaję się do miłości, no nie nadaję się. Jestem zbyt marna, zbyt beznadziejna. / napisana
|
|
 |
|
Teraz to ja jestem tą, która kontroluję sytuację. Jestem tą, która nie czeka. Im mniej chcę, tym więcej dostaję./esperer
|
|
 |
|
Czasami to, że się dystansujesz, nie oznacza, że Ci nie zależy. Po prostu w niektórych momentach doceniamy sprawę z większej odległości, kiedy widzimy jej całokształt, a nie tylko część. Nie to, że o Tobie nie myślę, bo myślę codziennie, ale jeśli nie nabiorę powietrza nie przesiąkniętego Twoim zapachem, to nigdy nie będę wiedzieć jak wiele dla mnie znaczysz./esperer
|
|
 |
Płonęłaś w mych objęciach ale świat z nas zadrwił. Dziś płoniesz na zdjęciach i płoną zapałki i płonę już cały, iskry tańczą w ogniu. Miałem serce, dziś pozostał tylko popiół.
|
|
 |
[…] czuję tęsknotę gdy znów sobie Ciebie wyobrażam.
|
|
 |
Tylko z Tobą mogę dzielić się kołdrą o drugiej w nocy.
|
|
 |
"Złamane serca zrastają się tu dłużej niż kości."
|
|
 |
"Chciałbym wszystko rzucić, już się nie smucić i nie dać za wygraną i z uśmiechem na twarzy budzić się rano."
|
|
 |
Pryskam stąd i ciągle żyję tutaj przeszłością, która zrobiła tu ze mnie szmatę i mnie to przerosło i mam kurwa problem, bo zmieniły mnie używki.
|
|
 |
Złote frykasy, ananasy, nadzieje - za spokój tanio oddam.
|
|
 |
Pić w samotności nie trzeźwieć, obserwowałem ten bezsens. Weź zajeb kreskę to przejdzie, a później to jakoś będzie.
|
|
 |
dawno, baaardzo dawno nie płakałaś ''tak''
|
|
|
|