 |
czemu ciągle chodzi mi po głowie?
nie możesz znależć sobie innej ścieżki?
|
|
 |
|
ciężko mi bardzo. ciężko mi oddychać. ciężko mi wypowiedzieć jakiekolwiek słowo. ciężko mi spoglądać przed siebie, w przyszłość. ciężko mi żyć, wiesz? / veriolla
|
|
 |
|
dlaczego potrafię w swojej głowie układać całe monologi wszystkich swoich uczuć i emocji , o których chciałabym ci powiedzieć , dlaczego w myślach jestem taka odważna , filuterna i z klasą . dlaczego w życiu realnym nie potrafię wydusić z siebie złamanego słowa . / niepodobasie
|
|
 |
Jesteś cwelem, jesteś zerem, jesteś chamem i frajerem. Jesteś nikim, jesteś ciotą i po prostu idiotą. Jesteś fiutem, jesteś szczylem, imbecylem i debilem. Jesteś wstrętny, jesteś nudny, obrzydliwy i paskudny. Intelektem też nie grzeszysz, Twoje ego oczy cieszy. Jesteś podły, jesteś draniem, lecz to tylko moje zdanie. Po tym wszystkim, co zrobiłeś, dojdź do wniosku - jak ty żyjesz?! Tylu ludzi okłamałeś, sam się również oszukałeś. Jednak przyznać chyba muszę, że uczucia w sobie duszę. I to tylko moja wina... Pokochałam skurwysyna.
|
|
 |
Macie czasem ochotę rozjebać wszystko wokół.. Rzucić telefonem o ścianę.. Zatrzasnąć komuś bliskiemu drzwi przed nosem i wydrzeć się: spierdalaj! .. ? Leżeć cały dzień pod kołdrą.. Schować twarz w poduszkę.. ? Bo oczy pieką od płaczu.. Założyć słuchawki, zasnąć.. Obudzić się dopiero, gdy wszystko będzie dobrze.. Macie czasem żal do Boga, że innym się układa.. że inni mogą być szczęśliwi, a Wy musicie cierpieć?
|
|
 |
|
tutaj nie pomogą moje ulubione lody czekoladowe, nie pomoże dobra muza, nie pomogą przyjaciele, nie pomogą żadne rady - nawet dobre dające wiele do myślenia, nie pomogą nawet nowe zdarzenia. tutaj potrzebny jesteś Ty. a przecież Ciebie już nie ma. / 61sekund
|
|
 |
najważniejsze to mieć nadzieje na spełnienie się najskrytszych marzeń i rzeczy, które wydają się być niemożliwe. / me ♥
|
|
 |
i zaciągać się twoim zapachem ! ♥ / me ♥
|
|
 |
|
byliśmy na tej samej imprezie. około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie. - gramy, pytanie albo wyzwanie! - zagaił. usiedliśmy w niedbałym kręgu, kolejne osoby zaczynały kręcenie. w końcu szkło trafiło w Jego dłoń, a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie. - wyzwanie. - wymamrotałam. uśmiechnął się do mnie, na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. tak dawno tego nie robił. - pocałuj mnie. - polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę, delektując się na powrót Jego bliskością. wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale, przyjmując współczujące spojrzenia znajomych, którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się, na Nim. - pytanie. - podrapał się po karku. przełknęłam ślinę. - kochasz mnie jeszcze? - wybełkotałam. - jak wariat. - odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością, że zaraz się w nich znajdę.
|
|
 |
Nie jestem uzależniona od alkoholu, tylko od szczęścia.
A to, że alkohol daje szczęście to już zupełnie inna sprawa.
|
|
|
|