 |
|
Kim dla Ciebie jestem ? Słońcem . Czemu akurat słońcem ? Bo bez słonca nie można żyć . Ono rozświetla nam życie . Budzi w nas radość i szczęście . Jest pięknem . I wiesz ja bardzo kocham swoje słońce..
|
|
 |
|
- Wszystko było pieprzonym kłamstwem! Twoje słodkie słówka, twoje pocałunki, objęcia i czułe szepty! Wszystko było zmyślone, ty pieprzony idioto! - wykrzyczała mu to patrząc płomiennym wzrokiem w jego oczy. Ochłonęła i dodała z pogardą: - To musi być straszne, żyć w jednym, wielkim kłamstwie... - Ja tam nie narzekam. - odpowiedział.
|
|
 |
|
` chce się z Tobą kłócić, ale tak z namiętnością,żebyśmy potem z namiętnością mogli się godzić .
|
|
 |
|
` i co mam ci napisać ? . że tak bardzo tęsknie ? . że analizuję wszystkie wspólne chwile ? . że tak bardzo tęsknie za czasami , kiedy udawałam obrażoną , a ty bez słowa przytulałeś mnie najmocniej jak umiałeś i czekałeś , aż mi przejdzie ? . że wciąż powtarzam sobie w głowie nasze ostatnie zdania ? . że żałuję tego , co się stało ? . że .. że cię kocham ? , ; (
|
|
 |
|
- Przykro mi, że tak wyszło... - Tak wiem, nie twoja wina. - I ze sztucznym uśmiechem odeszła, by w samotności móc w końcu zacząć płakać...
|
|
 |
|
` - ja nie płaczę .. - tylko co ? , - tylko nie mam już do tego wszystkiego siły .
|
|
 |
|
` możesz go ignorować, możesz się wściekać, może wydawać Ci się nieludzki, moze zadawać Ci ból, ale jeśli Go kochasz nie pozwól mu odejść
|
|
 |
|
`` masz w sobie coś co sprawia że chcę chodzić do miejsc gdzie 'przez przypadek' mogłabym Cię spotkać...'
|
|
 |
|
-Leci Ci krew z palca.. Co się stało!? -Skaleczyłam się. -Bardzo boli? -Lepiej spytaj jak boli serce, które zraniłeś..
|
|
 |
|
`- Grzmi ? - Nie . To moje serce pękło .. - Przepraszam . Nie wiedziałam .. - Nie szkodzi . On też nie wiedział ..
|
|
 |
|
`- obchodzę Cię jeszcze? - zapytał - mhm... jak zeszłoroczny śnieg - to przykre - odszedł - ale ja uwielbiam zimę... - wyszeptała
|
|
 |
|
- Kocham Cię. - A gdybym teraz wyjechał na koniec świata? - Kochałabym Cię dalej. - Ale czy byś... no za mną…? – Tak, tęskniłabym. - Ale czy byś… - Tak, umarłabym z tęsknoty. - Chodzi o to czy byś pojechała za... - Tak, za miłością swojego życia.
|
|
|
|