 |
mówisz, że jest między nami chemia. a wiesz co to oznacza.? że się zatruwamy wzajemnie, ta cała chemia, te wszystkie konserwanty ... tylko nam szkodzą.
|
|
 |
pragnę, aby moje sny stały się rzeczywistością. szczególnie, te z Tobą w roli głównej.
|
|
 |
już nie mogę tego słuchać. w kółko, tylko miłość i miłość. czuję się każdego dnia, jak byłby 14 luty i to durnowate, komercyjne święto. ludzie OPANUJCIE SIĘ! miłość nie istnieje! - tak brzmiały jej ostatnie słowa. bardzo chciała dotrzeć do każdego człowieka. zanim byłoby za późno, tak jak w jej wypadku.
|
|
 |
wybrałeś ją. kiedy powiedziałam, że już jestem gotowa i możemy spróbować, powiedziałeś, że już znalazłeś sobie inną. chciałabym Ci tylko szczerze pogratulować, bo ja nie potrafię się odkochać w niecałe 2 tygodnie, chociaż bardzo bym chciała. owacje na stojąco, skarbie.
|
|
 |
chcę Cię mieć, już na zawsze oddychać Twoją obecnością i patrzeć Twoimi oczyma. czy wymagam tak wiele.? to wszystko czego pragnę. spraw mnie szczęśliwą. chociaż przez chwilę.
|
|
 |
ja powiedziałam, że kocham, a Ty odszedłeś bez słowa. słyszałam tylko Twój beznamiętny chichot z oddali ...
|
|
 |
Ona cały czas wierzyła.A podobno wiara umie góry przenosic! Ale ona nie chciała przenosic szczytów, chciała tylko żeby ją przytulił, szeptał czułe słówka do ucha, myślał o niej nieustannie. By kochał.
|
|
 |
-o czym myślisz? -o śmierci... -co ?! Mała ! dlaczego ? -bo każdy rani a nikt nie pomaga... -nie wszyscy, przecież ja Cię nie ranię... -mylisz się..ty ranisz mnie najbardziej.. -ja? dlaczego? -kiedy widzę cię z nią czuję potworny ból.. -przepraszam.. nie wiedziałem.. -to nie wystarczy...
|
|
 |
z samotnością w sercu. z pragnieniem w głodnych oczach. z rezygnacją w dłoniach - kocham.
|
|
 |
Odeszła z opuszczoną głową, jak maleńkie dziecko skarcone przez rodzica. W oczach łzy wielkości ziarenek grochu zasłaniały jej widoczność. Co rusz wpadała na drzewa wyrastające nagle z podziemi. Mimo minusowej temperatury nie czuła zimna... Bo on... On pokochał kogoś innego
|
|
 |
gdybym mogła z premedytacją wyrwałabym Ci serce , a przed sądem tłumaczyłabym się słowami : bo skoro nie kocha mnie , nie jest mu ono potrzebne
|
|
 |
jesień. to najlepsza pora roku dla niespełnionych miłości. to tak jakby cały świat płakał deszczem razem z tobą.
|
|
|
|