 |
nigdy nie wymieniaj na daremnie mojego imienia. jeśli nie masz co powiedzieć to nie otwieraj gęby. kłapiesz głupim ryjem jakbyś sam był kurwa święty.
|
|
 |
im mniej wiedziałam, tym łatwiej mi się żyło.
|
|
 |
a gdybym miała fajniejszy tyłek, dłuższe nogi, różowe szpile i całkowity brak szacunku do samej siebie, zapewne mogłabym cię mieć.
|
|
 |
Nie chcę winić nikogo z nas, rozpamiętywać gorzkich chwil, wiecznie rozliczać z kłamstw. Nie chcę słuchać wyjaśnień, zbędnych słów. Jaki to ma teraz sens, gdy coś umknęło bezpowrotnie?
|
|
 |
Opowiadajcie, opowiadajcie jak tam mijają Wam wakacje? (;
|
|
 |
trochę mi chujowo i tak dziwnie jakoś.
|
|
 |
Bardzo rzadko nie myślę o niczym. Bardzo rzadko mam takie chwile, że idę sobie i nic mnie nie obchodzi, nie myślę o niczym, tylko idę lekko. Przeważnie mam w głowie wielki szum. To jest może jakaś wada albo jakaś choroba umysłowa, żeby nie potrafić czasem nie myśleć.
|
|
 |
Tak się cieszę, że mam tego głupka w swoim życiu. Jedyny człowiek sprawiający, że potrafię uśmiechnąć się w najgorszych chwilach. Wystarczy jedno słowo, jeden gest. Jeden głupi gest. Taki Albert obok i chodzę szczęśliwa zapominając o tym, jak okropny jest ten świat.
|
|
|
|