 |
Jak nikt potrafił sprawić, że czułam się tak bardzo szczęśliwa. Jak nikt pozwalał mi być naprawdę sobą w każdej chwili. Jak nikt przytulał mnie, gdy było mi smutno. Jak nikt również potrafił doprowadzić mnie do łez, a wcale nie były to łzy szczęścia. / bezimienni
|
|
 |
Przeżyłam szok mojego życia, gdy zobaczyłam, że po tak długim czasie moblo zadziałało! / zrozpaczona, zniesmaczona, a jakże uradowana - bezimienni
|
|
 |
Niewiele myśląc, pobiegłam do parku i przysiadłam na 'naszej' ławce, dławiąc się łzami i próbując złapać oddech. Było to niewątpliwie jedno z tych miejsc, w ktorych można się udusić w czasie paru sekund, od nadmiaru wspomnień. / bezimienni
|
|
 |
Nie byłeś wart tego, bym musnęła Cię najmniejszym palcem, a przytulałam Cię miliony razy. Nie byłeś wart mrugnięcia mego oka skierowanego na Ciebie, a dostałeś ode mnie miesiące czułych spojrzeń. Nie byłeś wart mojej sympatii, a zabrałeś całe moje serce. Nadal nie jesteś wart żadnego ze wspomnień, ale wciąż za Tobą tęsknię. / bezimienni
|
|
 |
,, Bo nie ma we mnie nic i nic nie jestem wart, a czerwień mojej krwi to tylko jakiś żart. I zapominać chcę tak często, jak się da, że nie ma we mnie nic i nic nie jestem wart." / Myslovitz
|
|
 |
czasem śniła o tym, o czym marzyła, ale bała się to powiedzieć na głos. bała się, że wtedy te marzenia prysną, że nigdy więcej go nie zobaczy.
|
|
 |
czytając książkę, o wakacjach w Egipcie, mimowolnie wyobrażała sobie, że jest tam razem z nim, choć wiedziała, że On nigdy nie będzie do niej należał.
|
|
 |
przepraszam, że ostatnio nie miałam czasu pisać, ogarniałam sprawy. :* ale juz wracam.
|
|
 |
Nie wiedziałam jak długo to potrwa. Ile jeszcze dni będzie przy mnie, tłumacząc mi, że mnie kocha, ile jeszcze przed nami długich spacerów i i ile jeszcze razy będzie musiał mnie przytulać, gdy zmarznę. Wiedziałam tylko, że był wszystkim, czego potrzebowałam akurat w tym momencie mojego życia. / bezimienni
|
|
 |
Uczyłam się jak mnożyć pierwiastki, jeździć na łyżwach, chodzić w wysokich butach, smażyć naleśniki i mówić, co leży mi na sercu. Gdzieś w międzyczasie nauczyłam się też jak radzić sobie bez Ciebie. / bezimienni
|
|
 |
Nie mam nic bez Ciebie,i bez Ciebie nie chce nic...
|
|
 |
Może mogłoby być trochę inaczej. Może mogłoby być trochę jak dawniej.
|
|
|
|