 |
Czuję, że jest. Z początku wpadałam w doły, był gniew. Chodziłam do psychiatry i do psychologa. Brałam pigułki. Fajnie się czułam, nic nie czułam. Lekarze mi ściemniali. Mówili: było, minęło, nie oglądaj się za siebie. To mnie obrażało. Na dziesiątym spotkaniu kazali mi wymyślać cechy przyszłego partnera. Jakbym szła spotkać kogoś na dyskotece! Podziękowałam za terapię: "Ja już mam faceta!". Kocham go. Byłam jego życiem. Niech mi nie chrzanią, bo wiem, co się stało. Odrzuciłam lekarstwa, wtedy wrócił. Dzieli nas coś, ale nie ma bariery nie do ominięcia. Noce spędzamy razem. Spotykam go w snach. Wolę to, niż o nim zapomnieć.
|
|
 |
Walcz o swoje szczęście!!! Nie marnuj czasu na walke z tymi, ktorzy są szczęśliwi.
|
|
 |
Nie próbuj mnie naprawić, jestem do resztki zepsuta Twoimi kłamstwami. Witaj, wciąż żyje dla Ciebie...
|
|
 |
Zabrakło go , przez moment świat się zatrząsł , ziemia się rozstąpiła a sufit się osunął. Przez moment wszystko krzyczało , wszystko bolało. A później było ciemno , ciemno , pusto i jakoś tak zimno , nie pewnie , cholernie obco. Poranki i wieczory , noce i południa , dni i tygodnie to wszystko mijało gdzieś obok , obok mnie. Potem jakoś żyłam , jakoś , jakoś tak , nie do końca w normalnym rytmie ale jednak żyłam,funkcjonowałam , o ile tylko dawałam rady w miarę swobodnie.Brakowało mi widoku jego zaspanej twarzy przy porannej kawie,i mijania się z nim w drodze do łazienki.Nagle zabrakło mi tych wszystkich drobnych rzeczy, które zawsze robiłam przy nim ,tak całkiem nieświadomie.Jak podśpiewywanie przy robieniu tostów,czy ślizganie się w ciepłych skarpetkach po kuchni.I wiesz o ile w pewnym,wciąż jeszcze małym stopniu udało mi się uporać z jego śmiercią to nigdy nie uda mi się uporać ze świadomością że nic już nie będzie takie jak dawniej /nacpanaaa
|
|
 |
„Zabrakło drożdży, które poruszały me życie; znikł czar, który podtrzymywał mnie podczas głębokich nocy i rano budził mnie ze snu.” [cierpienia młodego Wertera]
|
|
 |
Jestem tylko szarym pionkiem który wciąż przestawia wiatr.
|
|
 |
Dlaczego duma nie pozwala przepraszać ?Dlaczego kurwa czas tutaj nigdy nie zawraca?
|
|
 |
I nagle Ty stoisz dziś w moich drzwiach
i pytasz mnie czy może kogoś mam,
wiec jeśli Bóg zrobić mógł taki żart
to po co tyle straconych w życiu
lat, straconych lat...?
|
|
 |
Na kiepskich zdjęciach okruchy dawnych dni...
|
|
 |
Przyjaciół sprawdzaj, sprawdzonych kochaj !
|
|
 |
Ja bez Ciebie marzne, Ty beze mnie nie istniejesz!
|
|
|
|