głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika fuck_yeah

Na poduszce nie ma juz Twojego zapachu. W pokoju brak Twoich ubran  a Twoje perfumy ulotnily sie wraz z zapachem nikotyny. Istaniales?

mrs_porazka dodano: 3 maja 2014

Na poduszce nie ma juz Twojego zapachu. W pokoju brak Twoich ubran, a Twoje perfumy ulotnily sie wraz z zapachem nikotyny. Istaniales?

Gdy Ty za mną zatęsknisz to przypomnij sobie  że to Ty dałeś mi odejść.

estate dodano: 2 maja 2014

Gdy Ty za mną zatęsknisz to przypomnij sobie, że to Ty dałeś mi odejść.

Byłeś dla mnie wszystkim. Nagle zabrałeś cząstkę mnie i odszedłeś. Pozbawiłeś mnie nadziei na lepsze życie i zafundowałeś mi kolejny nowy początek. Nie daje rady.

estate dodano: 2 maja 2014

Byłeś dla mnie wszystkim. Nagle zabrałeś cząstkę mnie i odszedłeś. Pozbawiłeś mnie nadziei na lepsze życie i zafundowałeś mi kolejny nowy początek. Nie daje rady.

Przepraszam  bo zniszczyłam w sobie miłość. Nie chcę nic więcej  zgiń. Odejdź proszę. Błagam.. Nie chcę czuć żadnych niszczących mnie emocji. Nie chcę patrzeć w Twoje oczy. Nie chcę już Twojego serca. Nie chcę Ciebie. Nie chcę niczego więcej. Przepraszam  bo pokochałam zbyt mocno. Chcę przeminąć  zniknąć  ulotnić się we wszechświecie. Nie mam sił  by walczyć. Mam dosyć tej tęsknoty  która poszarpała moje serce. Nigdy więcej nie pokazuj mi się na oczy. Wyjdź  proszę. Przecież jestem egoistką. Przecież ja nie walczyłam o nas całym moim tchem i duszą. Przecież nie płakałam za każdym razem  gdy ogarniał Cię smutek. Przecież nie byłeś dla mnie najważniejszy. Zapamiętaj  że nawet jeśli kochasz kogoś kurewsko mocno  musisz pozwolić mu odejść i być szczęśliwym z kimś innym  bo przestałeś być dla tej osoby ważny. Zabiła mnie miłość  witam w świecie zranionych dusz. Uciekam w zapomnienie. Moje serce pękło w pół.. Przepraszam..

estate dodano: 30 kwietnia 2014

Przepraszam, bo zniszczyłam w sobie miłość. Nie chcę nic więcej, zgiń. Odejdź proszę. Błagam.. Nie chcę czuć żadnych niszczących mnie emocji. Nie chcę patrzeć w Twoje oczy. Nie chcę już Twojego serca. Nie chcę Ciebie. Nie chcę niczego więcej. Przepraszam, bo pokochałam zbyt mocno. Chcę przeminąć, zniknąć, ulotnić się we wszechświecie. Nie mam sił, by walczyć. Mam dosyć tej tęsknoty, która poszarpała moje serce. Nigdy więcej nie pokazuj mi się na oczy. Wyjdź, proszę. Przecież jestem egoistką. Przecież ja nie walczyłam o nas całym moim tchem i duszą. Przecież nie płakałam za każdym razem, gdy ogarniał Cię smutek. Przecież nie byłeś dla mnie najważniejszy. Zapamiętaj, że nawet jeśli kochasz kogoś kurewsko mocno, musisz pozwolić mu odejść i być szczęśliwym z kimś innym, bo przestałeś być dla tej osoby ważny. Zabiła mnie miłość, witam w świecie zranionych dusz. Uciekam w zapomnienie. Moje serce pękło w pół.. Przepraszam..
Autor cytatu: levelhard

Nie mam żalu  nie jestem zła  nawet nie potrafię na niego powiedzieć złego słowa. Ja tylko kurwa za nim tęsknię.

estate dodano: 29 kwietnia 2014

Nie mam żalu, nie jestem zła, nawet nie potrafię na niego powiedzieć złego słowa. Ja tylko kurwa za nim tęsknię.

Samotność   dziewięcioliterowy stan  który potrafi doprowadzić człowieka do skrajnego wyczerpania psychicznego  lecz patrząc na nią z tej drugiej strony widzimy stan  który jest niezbędny a momentami również piękny. Życie zawodzi  zawodzą ludzie i ich uczucia  jedyne co pozostaje niezmienne i nienaruszone to nasze przeznaczenie. Ale skoro ono nie potrafi wyjść i spojrzeć mi twarzą w twarz to zrobię to ja.

koffi dodano: 28 kwietnia 2014

Samotność - dziewięcioliterowy stan, który potrafi doprowadzić człowieka do skrajnego wyczerpania psychicznego, lecz patrząc na nią z tej drugiej strony widzimy stan, który jest niezbędny a momentami również piękny. Życie zawodzi, zawodzą ludzie i ich uczucia, jedyne co pozostaje niezmienne i nienaruszone to nasze przeznaczenie. Ale skoro ono nie potrafi wyjść i spojrzeć mi twarzą w twarz to zrobię to ja.

Ludzie uciekają w samotność  by o sobie zapomnieć. Szukają ukojenia w kieliszku wina co często zawodzi  dlatego więc po pewnym czasie sięgają po całą butelkę. Próbują kryć się w ideałach  szukają schronienia w bezsilności  zabijają i marnują czas marzeniami z górnej półki. Często też wykreślają ze swojego życia czynności  które są wręcz niezbędne. Z dnia na dzień przestają kochać  przestają czuć  przestają myśleć  marzyć  pragnąć.. zaś z minuty na minutę próbują zapomnieć  odejść i nie istnieć. Gdy wszystko wokół zawodzi  jedyną formą uczuć na jaką nas stać jest samotność  która sprawia  że nagle śmierć ma w sobie więcej uroku niż grozy.

koffi dodano: 28 kwietnia 2014

Ludzie uciekają w samotność, by o sobie zapomnieć. Szukają ukojenia w kieliszku wina co często zawodzi, dlatego więc po pewnym czasie sięgają po całą butelkę. Próbują kryć się w ideałach, szukają schronienia w bezsilności, zabijają i marnują czas marzeniami z górnej półki. Często też wykreślają ze swojego życia czynności, które są wręcz niezbędne. Z dnia na dzień przestają kochać, przestają czuć, przestają myśleć, marzyć, pragnąć.. zaś z minuty na minutę próbują zapomnieć, odejść i nie istnieć. Gdy wszystko wokół zawodzi, jedyną formą uczuć na jaką nas stać jest samotność, która sprawia, że nagle śmierć ma w sobie więcej uroku niż grozy.

Znów próbuję wyjaśnić sobie  co to za niepojętnie trudne uczucia osaczają mnie i moją chciwą osobowość. Znów wpatrując się w rzeczywistość  obłąkanie myślę  że wokół mnie czai się miłość  która za wszelką cenę chce mnie zniszczyć. Gdzie bym nie skierowała mój wilgotny  cichy wzrok  zdaje mi się  że wszystko i wszyscy o mnie wiedzą coś  czego ja osobiście piekielnie się obawiam. Uświadamiam sobie  że dzień jest dla mnie fasadą tęsknoty  a noc fasadą samotności  która swoją nieobecnością wbija mi kolejny sztylet prosto w serce. Próbuję nabrać dystansu  zupełnie tak jakby ucieczka od tego wszystkiego była jedynym rozwiązaniem.. ucieczka i schowek w mojej przestarzałej podświadomości  która gra w tym wszystkim błahą  niekontrolowaną i niewidzialną rolę. Serce szepcze mi czulę  że nie muszę odwracać się od świata  kiedy ten wyciąga do mnie rękę  ale gdzieś tam głęboko  tam gdzie sztylet jeszcze nie dotarł czuję  że tylko odwrót jest dla mnie ocaleniem..

koffi dodano: 28 kwietnia 2014

Znów próbuję wyjaśnić sobie, co to za niepojętnie trudne uczucia osaczają mnie i moją chciwą osobowość. Znów wpatrując się w rzeczywistość, obłąkanie myślę, że wokół mnie czai się miłość, która za wszelką cenę chce mnie zniszczyć. Gdzie bym nie skierowała mój wilgotny, cichy wzrok, zdaje mi się, że wszystko i wszyscy o mnie wiedzą coś, czego ja osobiście piekielnie się obawiam. Uświadamiam sobie, że dzień jest dla mnie fasadą tęsknoty, a noc fasadą samotności, która swoją nieobecnością wbija mi kolejny sztylet prosto w serce. Próbuję nabrać dystansu, zupełnie tak jakby ucieczka od tego wszystkiego była jedynym rozwiązaniem.. ucieczka i schowek w mojej przestarzałej podświadomości, która gra w tym wszystkim błahą, niekontrolowaną i niewidzialną rolę. Serce szepcze mi czulę, że nie muszę odwracać się od świata, kiedy ten wyciąga do mnie rękę, ale gdzieś tam głęboko, tam gdzie sztylet jeszcze nie dotarł czuję, że tylko odwrót jest dla mnie ocaleniem..

Nie mogę wypowiedzieć cierpienia  które mnie dusi i łamie. A wy przechodzicie i nie zauważacie moich spojrzeń  znaków alarmowych  nie słyszycie ciszy mojego krzyku  nie dostrzegacie nawet  że na barometrze mego serca wskazówka zatrzymała się na kresce  burza . Pisanie to czynność bolesna. Od pisania nie boli tylko ręka ale i dusza. Pytacie  po co to robię? Odpowiem: ludzie od dawna samotni często mówią na głos  do siebie  do ścian. Ja robię to samo.. pisząc. Paradoks.

koffi dodano: 28 kwietnia 2014

Nie mogę wypowiedzieć cierpienia, które mnie dusi i łamie. A wy przechodzicie i nie zauważacie moich spojrzeń, znaków alarmowych, nie słyszycie ciszy mojego krzyku, nie dostrzegacie nawet, że na barometrze mego serca wskazówka zatrzymała się na kresce "burza". Pisanie to czynność bolesna. Od pisania nie boli tylko ręka ale i dusza. Pytacie, po co to robię? Odpowiem: ludzie od dawna samotni często mówią na głos, do siebie, do ścian. Ja robię to samo.. pisząc. Paradoks.

To przykre ale najwidoczniej tak być musi  że w pewnym momencie  zupełnie niespodziewanie  zupełnie niekoniecznie wszystko gdzieś się rozpływa i już nic o sobie nie wiemy  żadnych listów  żadnych telefonów  żadnych gestów i słów.. jedyne co na łączy to ta niezmiernie wielka głucha cisza  która zabija każdą myśl  nawet tą najmniejszą  tą zupełnie bezbronną  bo przecież żeby zrozumieć człowieka trzeba kopać głęboko  dosłownie sięgnąć korzeni  nie wystarczy machnąć obojętnie ręką  odwrócić się  odejść i powiedzieć  nieważne  było  minęło    wszystko to jest pogmatwane i niespójne ale to właśnie takim stosem niemożliwych do ułożenia puzzli jest moje życie.

koffi dodano: 28 kwietnia 2014

To przykre ale najwidoczniej tak być musi, że w pewnym momencie, zupełnie niespodziewanie, zupełnie niekoniecznie wszystko gdzieś się rozpływa i już nic o sobie nie wiemy, żadnych listów, żadnych telefonów, żadnych gestów i słów.. jedyne co na łączy to ta niezmiernie wielka głucha cisza, która zabija każdą myśl, nawet tą najmniejszą, tą zupełnie bezbronną, bo przecież żeby zrozumieć człowieka trzeba kopać głęboko, dosłownie sięgnąć korzeni, nie wystarczy machnąć obojętnie ręką, odwrócić się, odejść i powiedzieć "nieważne, było, minęło" - wszystko to jest pogmatwane i niespójne ale to właśnie takim stosem niemożliwych do ułożenia puzzli jest moje życie.

każdy nóż wbity w moje plecy dziś się odzywa  wbija się głębiej  przebija kości  krwi już tam nie ma  ale kości mam kruche  łatwo się łamią kruszą gniotą  boję się  że jak któreś ostrze dotrze do serca  to może być po mnie

koffi dodano: 28 kwietnia 2014

każdy nóż wbity w moje plecy dziś się odzywa, wbija się głębiej, przebija kości, krwi już tam nie ma, ale kości mam kruche, łatwo się łamią,kruszą,gniotą, boję się, że jak któreś ostrze dotrze do serca, to może być po mnie

Chyba tak wygląda rzeczywistość   gdy znasz prawdę.  Czujesz się źle   jednak masz świadomość   że to nie Ty byłaś problemem   tylko on.

estate dodano: 28 kwietnia 2014

Chyba tak wygląda rzeczywistość, gdy znasz prawdę. Czujesz się źle, jednak masz świadomość, że to nie Ty byłaś problemem, tylko on.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć