 |
|
tak bardzo starała się o nim nie myśleć, nie myśleć o jego słodkich ustach, przekurewsko cudownym uśmiechu i cudownych dołeczkach w ślicznych policzkach, które pojawiały się zawsze w jej myślach przed snem, starała się nie myśleć o jego dłoniach, które tak doskonale pasowały do jej, o słowach, które zapewniały ją, że jest najważniejsza na świecie, o brązowych oczach, w których tak uwielbiała się zapominać, o zapachu, który pachniał jak szczęście, starała się nie myśleć także o tym, że on przecież tak na prawdę nigdy jej nie kochał, tak starała się . | meksykwbani
|
|
 |
|
kiedyś, gdy o tobie myślałam, nasuwały mi się tylko określenia typu 'cudowny', 'idealny', 'jedyny w swoim rodzaju', teraz jest inaczej, nasuwają, mi się tylko przymiotniki 'beznadziejny', 'bezuczuciowy', 'taki jak wszyscy', a zamiast twojego imienia, mówię 'sukinsyn', bo to określa cię znacznie lepiej.
|
|
 |
|
Nie jestes, nie byłeś, lecz mam nadzieję, że kiedyś będziesz- mój i tylko mój. W całości. Teraz tylko bywasz- lecz wolę Cię mieć w taki sposób niż w żaden./kokaiina
|
|
 |
|
Chcę oszukać czas, siebie i własne serce.
|
|
 |
|
Chodź, pokażę Ci, jak bardzo chcę byś był.
|
|
 |
|
Jestem ciekawa, co on o mnie mówi, co myśli i co czuje.
|
|
 |
|
Coraz mniej Ciebie - dziś trzeba to nazwać przyzwyczajeniem.
|
|
 |
|
Pytasz jakie blizny najdłużej się goją? Te po szczęściu.
|
|
 |
|
Po prostu bądź. Nie bywaj.
|
|
 |
|
Usiądź, opowiem Ci o znajomości, która trwała ułamek sekundy, a pobudziła serce do życia.
|
|
 |
|
Kiedy Cię widzę nie umiem się opanować. To tak jak narkoman na głodzie patrzy na woreczek z białym proszkiem, który leży na przeciwko niego. Będąc obok, całując mnie, trzymając za dłoń, dotykając mojego ciała- sprawiasz, że żyję./kokaiina
|
|
|
|