 |
Jeśli macie taką osobę, która jest dla Was cholernie ważna, dzięki jednej rozmowie uśmiechacie się przez resztę dnia, bo jej głos jest melodią dla Waszych uszu. Jeśli Wasze oczy błagają Boga o jej widok chociaż przez ułamek sekundy, bo dzięki niej nabierają one blasku. Jeśli j ej dotyk tak na Was działa, że macie dreszcze, przy niej czujecie, że się rozpływacie, czujecie się jak w raju. Jeśli potrzebujecie jej tak jak serce potrzebuje bicia. Jeśli jej uśmiech jest dla Was najpiękniejszym darem od Boga. Jeśli jesteście pewni, że coś do niej czujecie, a nawet więcej niż byście chcieli czuć. Jeśli boicie się każdego dnia, że ją stracicie, przez jakąś głupią, zbędna kłótnię. Jeśli jesteście zazdrośni o każdą inną osobę, którą kiedykolwiek przytulała, bo wiecie, że wtedy ona miała w ramionach cały twój świat. Jeśli tak? To gratuluję Wam, bo macie to, co jest najcenniejsze, nie straćcie tego.
|
|
 |
Daj mi jego , na śniadanie , obiad i kolację , na wieki wieków , Amen .
|
|
  |
nie muszę zawsze się z tobą zgadzać , żeby cię kochać .
|
|
 |
Przepraszam za to, że wy wszystkie możecie rozbierać Go wzrokiem, a tylko ja rękoma.
|
|
  |
usiadł przed nią i układając dłoń na jej policzku uśmiechał się delikatnie . wzrokiem przeszywał jej drobne , bezbronne ciało . jednym gestem sprawił , że ponownie go pokochała . Bezgranicznie tak już na amen . -zozolka ♥
|
|
  |
przeżyliśmy razem kilkanaście miesięcy , a zniszczyliśmy to w kilkanaście minut .
|
|
  |
byłbyś świetnym prezentem bożonarodzeniowym .
|
|
  |
Wesołych Świąt + upojnego sylwestra! ; *
|
|
  |
lepić uszka przy 'last christmas' w głośnku i jego smsach . ♥
|
|
 |
Owszem mam ciężki charakter, ale dla nikogo się nie zmienię. Jak się coś nie podoba, to droga wolna, nikogo na siłę trzymać nie będę. Tylko pamiętaj, że ja za Tobą nie pobiegnę, nie będę błagać Cię o powrót. Pozwolę Ci odejść, ale już nigdy nie pozwolę Ci wrócić.
|
|
 |
Możesz siedzieć i czekać na jego ruch. On też może pić z kumplami i nocami przewracać się z boku na bok nie mogąc zasnąć bez Twojego głosu na dobranoc. Możecie unikać się oboje, ale serca nie oszukacie. W końcu wygryzie się z klatki piersiowej i wyjdzie na przeciw miłości. A wy? Wy będziecie martwi.
|
|
 |
Zastanawia mnie fakt, co ludzie skaczący z budynków, mostów, wieżowców czują gdy spadają. Czy czują ulgę? Lęk? Przerażenie? Czy tez wolność. Co widzą tuż przed samym zetknięciem z ziemią? Czy faktycznie, tak jak w krążącej plotce widzi się całe swoje życie, te ważniejsze momenty czy po prostu nicość? Jakie to jest uczucie kiedy spadasz i wiesz, że to jest koniec twojej męki, cierpienia. Czy ludzie, którzy skaczą naprawdę chcą się zabić?
|
|
|
|