 |
|
nie ma to jak łazić w deszczu ! :)
|
|
 |
|
tak często mam ochotę wyłączyć się z tego świata. odejść, nie pozostawiając po sobie żalu. z daleka od tych kłamstw, chamstwa, zdrad i fałszu, od tych jebanych uczuć, które tak bezlitośnie ranią ludzi. w takich chwilach zatracam się w muzyce, bo tylko ona rozumie ból.
|
|
 |
|
Pozwolę Ci odejść, pozwolę, ale najpierw patrząc mi prosto w oczy. Wykrzycz, że nic nie znaczę. wykrzycz, że nawet to kiedy trzymałam zawsze za Cb kciuki, zawsze stawiałam na pierwszym miejscu nic dla Ciebie nie znaczyło... Pozwolę Ci odejść. pozwolę, jeżeli mi udowodnisz, że postępujesz zgodnie z sercem, że nie stawiasz się mu na przeciw ze względu na swoją chorą dumę,
tym samym odbierając mi szansę na szczęście...
|
|
 |
|
I uważali go za osiedlowego lovelasa, za kolesia który może mieć każdą pannę, że rani jak nikt i nie wie czym są uczucia, mimo to ona chciała go poznać, chciała zobaczyć prawdziwego chłopaka, który też czasem potrzebuję osoby, której się może zwierzyć. I udało się jej, ich częste spotkania odzwierciedlały go, okazał się romantycznym dżentelmenem, osobą kochającą, miłą i delikatną. Była z nim, nie słuchając komentarzy i opinii na ten temat, nauczyła go kochać, i sama bardzo mocno pokochała. To co czuł będąc z nią było nie do opisania, była pierwszą dziewczyną, która rozumiała Świat w którym żyje, przy niej nawet płakał. | ej.malaa.
|
|
 |
|
w nocy kiedy w całym domu jest już cicho i ciemno, ja sama siedzę na łóżku, w dłoni trzymając kubek ciepłego kakao i zaczynam wspominać każdy dzień spędzony razem, w głowie odtwarzając jakby urywki filmu, ale te najlepsze, te które pozostaną na dnie serca już na zawsze. | endoftime.
|
|
 |
|
będąc czterolatką zaczęłam bluźnić, mając osiem lat wolałam szwędać się z kolegami niż grzecznie bawić się z koleżankami. a teraz mając to czternaście lat wolę być zwykłą szczeniarą, która na swoim koncie ma zawsze o wiele więcej niezapomnianych akcji, niż dobrych ocen w dzienniku szkolnym. | endoftime.
|
|
 |
|
czasem mam takie dni, kiedy cholernie żałuję, że każda z nas wybrała inną drogę, chociaż przyjaźniąc się, obiecałyśmy sobie, że już zawsze będzie ona wspólna. | endoftime.
|
|
 |
|
nie jest tak łatwo wyjść z czyjegoś życia, spakować wszystkie wspomnienia i zapomnieć.
|
|
 |
|
bo może to jest koniecv. ale ja nie żałuję niczego uwierz. żadnego słowa. żadnego gestu w Twoją stronę. i jeśli miałabym teraz podsumować naszą znajomość. cieszę się cholernie się ciesze, że miałam to szczęście poznać Ciebie. tak. mimo tego, że to uczucie dało mi tysiące powodów do łez. to również dało milion powodów do uśmiechu. i niesamowicie wiele szczęścia. i teraz żegnając się z Tobą właśnie za to Ci dziekuję
|
|
 |
|
najgorsze jest gdy odtrącasz na prawdę fajnego faceta, któremu na Tobie zależy tylko dlatego, że w głowie siedzi Ci frajer, który Cię zranił.
|
|
 |
|
Pamiętasz ? Pamiętasz w jaki sposób się poznaliśmy . Tak przez przypadek . Ironia losu ? Przeznaczenie ? Nie ważne . Pamiętasz jak każdy robił wszystko by poszło coś nie tak . Jak inni budowali naszą zazdrość ? Pamiętasz pierwsze Kochanie , Serduszko , Myszko ? wypowiedziane tak delikatnym niepewnym głosem ? Pierwszy telefon . Te nerwy , stres kiedy w końcu w słuchawce usłyszałeś sygnał połączenia ? Pierwszy wspólny śmiech . Z tak dziecinnie głupich powodów ? zawsze lubiliśmy się śmiać z siebie samych . Pamiętasz ? Pierwsze Kocham Cię , które budowało najpiękniejszy uśmiech na twarzy i to niesamowite ciepło w sercu . Pierwszy wspólny problem , który rozwiązaliśmy z łatwością i tak już za każdym razem ? Pamiętasz ? Pierwsze zobowiązania . Odstawienie kumpli , fajek , alkoholu . Tych głównych przyczyn sprzeczek . Pamiętasz ile Nas to kosztowało ? Jeśli pamiętasz , to proszę obiecaj mi , że teraz kiedy to już przestało być ważne nie będziesz żałował i nie będziesz za mną tęsknił ?
|
|
|
|