 |
za jakiś miesiąc spadną pierwsze liście, zapewne będę mieć katar, i założę bluzę wybierając się do szkoły. idąc drogą wcisnę słuchawki do uszu, a zmarznięte dłonie ulokuję na dnach kieszeni. pewnie ten typowo jesienny poranek przywitam kilkoma łzami wypuszczonymi na policzki przypominając sobie, że to była właśnie ta nasza pora roku.
|
|
 |
Kocham go, ale kogo to obchodzi. / i.need.you
|
|
 |
Czas? Chce go cofnąć / i.need.you
|
|
 |
Nie wiem jak mam się przy tobie zachowywać. Chyba serce wciąż pamięta. Minęło zbyt mało czasu / i.need.you
|
|
 |
chcę kogoś pokochać. Taką prawdziwą miłością, bezgraniczną / i.need.you
|
|
 |
Skończyło się. Nie ma nas. Nie ma Cię. Od teraz tylko Ja.
|
|
 |
Nie, nie wystarczało mu, że swoim istnieniem wbijał jej nóż prosto w serce. Musiał jej jeszcze codziennie o sobie przypominać i upokarzać ją na każdym kroku.
|
|
 |
Śmieszne jest to, że nikt tak naprawdę nie wie, jak bardzo ktoś inny cierpi. Moglibyśmy stać obok osoby, która jest kompletnie załamana i nawet o tym nie wiedzieć.
|
|
 |
a moje serce znów pęka przez tego cholernego dupkaa ..
|
|
 |
Nienawidzę Cię za wszystko. Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło. Za nieprzespane noce i litry połykanych łez. Nienawidzę Cię za wiele rzeczy a przede wszystkim za to że mimo tego jak doskonale Cię znam wciąż Cię kocham czując się z tym żałośnie.
|
|
 |
A co zrobisz jak będzie chciał wrócić ? - Wezmę nóż i go zabiję. - A pomoże ci to ? -Nie, ale przynajmniej więcej nie spierdoli mi życia .
|
|
 |
na tą chwile wole mieć obok siebie flaszke, wybacz kochanie.
|
|
|
|