 |
spraw, bym znowu zaczęła sie uśmiechać z błahych powodów. by uśmiech nie schodził z moich ust, a policzki bolały od śmiechu, usta od pocałunków, a ciało od przytulania. spraw, aby każda komórka mojego ciała na wskroś zapamiętała linie papilarne Twoich palców, dotyk Twoich dłoni i ust. spraw, aby nie tylko umysł, ale i ciało, zapamiętało Cię na zawsze.
|
|
 |
nadaj mi sens, nadaj sens wszystkiemu wokół. nadaj sens nam.
|
|
 |
przypomnij mi jak to jest wierzyć w siebie.
|
|
 |
w pełni świadoma wyniszczam sama siebie.
|
|
 |
i chociaż codziennie pęka mi serce, to i tak mam to gdzieś. liczysz się tylko Ty.
|
|
 |
żywisz mnie doskonałymi kłamstwami, a ja naiwna daje się niczym nic nieświadome dziecko.
|
|
 |
Ja już tak nie potrafię, to za bardzo boli, Ty za bardzo bolisz, za dużo wymagasz, a niczego nie oferujesz, nie dam rady ani jednego dnia dłużej, brawo, skończyłeś nas. / niecalkiemludzka
|
|
 |
Jestem kurwa tak niewyobrażalnie słaba, że aż samej mi się szkoda, co jest jeszcze bardziej żałosne niż gdyby współczuł mi ktoś inny. / niecalkiemludzka
|
|
 |
- serce mi stanie przez ciebie w końcu! - mi przy tobie staje. - niby kiedy?! - zawsze .. ale nie powiedziałem że serce .
|
|
 |
, tak kurwa . ! nie radzę sobie . nie daje rady . nie mam już sił aby udawać , ze wszystko jest w jak najlepszym porządku . noce zdają zbyt dużo bólu . łzy płynące po policzkach moczą poduszkę , a serce rozpada się na miliony kawałków , których nigdy nie będę w stanie złożyć w idealną całość .
|
|
 |
, tęsknie za czasami gdy byłam pewna . pewna tego, że co wieczór będziesz życzył mi kolorowych snów .
|
|
 |
, któregoś dnia i pod twoje serce podjedzie pociąg miłości , który nie pytając , o to , czy jesteś gotowa, czy chcesz , zabierze cię do krainy udawania , że wszystko , co ludzkie , jest nam obce .
|
|
|
|