 |
Spójrz na siebie. Jesteś młody, przerażony. Dlaczego? Przestań być sparaliżowany. Przestań połykać swoje słowa. Pierdol to, co mówią i myślą inni. Ubieraj co chcesz, mów co chcesz, spotykaj się z tymi których kochasz gdzie tylko Ci się podoba. Słuchaj muzyki, której chcesz słuchać. Odtwarzaj ją kurewsko głośno i tańcz do niej. Idź na spacer o północy i zapomnij, że następnego dnia masz lekcje. Nie czekaj na piątek. Żyj teraz. Zrób to teraz. Podejmuj ryzyko. Wyjawiaj sekrety. Życie jest Twoje.
|
|
 |
to nie takie proste, gdy Twoje rany pragnie wyleczyć osoba, które je zadała.
|
|
 |
zniszczyłeś jej życie, to ją teraz chociaż podnieś.
|
|
 |
Verba - ''co Ci zrobiła?''
|
|
 |
Może, może chroń ją Boże. Licznik sms-ów stanął na ośmiu tysiącach ale licznik uczuć pracuje bez końca. Siedzi tam na torach, nie chce się jej żyć, samobójcze myśli zaczynają się tlić
|
|
 |
wargi mnie bolą z niepocałowania
|
|
 |
jeśli chcesz żebym zniknęła, zniknę w jednej chwili. nie martw się, to nie Twoja wina. na dobra sprawę umarłam już dawno.
|
|
 |
''pomóż mi, bo żyć mi się nie chce i powieki stają się za ciężkie''
|
|
 |
-co Ci jest?
-Ty mi jesteś.
|
|
 |
Wiem o nim naprawdę wiele. Znam historie z jego życia, których nie zna nikt inny. Wiem jak wiele przeszedł w życiu. Wiem ile łyżeczek cukru sypie do kawy. Wiem, że nie lubi herbaty, że lubi białą czekoladę a najbardziej Kinder Bueno White, że uwielbia słuchać rocka i metal, że lubi pić dobrą whiskey i oglądać Cezarego Pazure. Wiem jakie samochody uwielbia, jakich perfum używa, jaki lubi kolor czy po której stronie łóżka śpi. Znam każdą bliznę na jego ciele, każde ulubione słowo czy powiedzenie. Znam jego najlepszych kumpli i ich najlepsze miejsca na imprezy. Wiem, że lubi oglądać filmy do późnych godzin nocnych, że potrafi zrobić wszystko, o co go poprosisz. Wiem o czym marzy, czego się boi. Wiem tak wiele, a mimo to mam wrażenie, że wcale go nie znam, że to obca mi osoba. To cholernie boli. / napisana
|
|
 |
Na zewnątrz zrobiło się szaro i chłodno. Niebo zaciągnęło się ciemnymi chmurami, z których zaczął padać zimny deszcz. Pojawiły też się pierwsze błyskawice i grzmoty. Stało się tak ponuro, smutno i nieprzyjemnie. Podobnie jest w moim życiu. Moje serce jest zimne, ciągle jest smutno, często mam ponurą minę. Tam w środku, gdzieś na dnie duszy panuje burza. I mam nadzieję, że jak po deszczu przychodzi słońce, tak po moim cierpieniu nadejdzie szczęście. / napisana
|
|
|
|