 |
Im więcej mamy grzechów tym spowiedź jest krótsza bo jest tyle słów które nie zechcą nigdy przejść przez usta nam.
|
|
 |
Skoro nic nie czujesz to czemu tak patrzysz?
|
|
 |
Ludzie są tacy zaskoczeni, kiedy nagle zaczynasz postępować tak, jak oni z tobą.
|
|
 |
Debilom nie tłumaczę, reszta rozumie. Chciałbyś mnie pokonać, ale nie umiesz. Może to pojmiesz jeśli się skupisz. Ja daję tu rady, ty tu dajesz dupy.
|
|
 |
I wiesz co? Nie mów, że nie masz nic do stracenia Bo dopóki masz życie, to je kurwa doceniaj
|
|
 |
Sytuacji takich pełno w których bym poręczył ręką, dziś nie ufam byle komu by nie zostać tylko z jedną!
|
|
 |
Był obojętny, a ty byłaś w stanie dać mu wszystko. Nie interesowałaś go, ale chciałaś oddać mu całą siebie. Nie zwracał na ciebie uwagi, a ty pragnęłaś by nauczył się ciebie kochać. Nie myślał o tobie przed snem, ale dla ciebie był on powodem, przez którego kolejna nieprzespana noc stawała się codziennością. Nie czekał na twój telefon i nie wyszukiwał twojej twarzy w tłumie ludzi. Nigdy nie wyobrażał sobie was szczęśliwych razem, wspólnie spędzających czas, kochających się i będących dla siebie wszystkim. Nigdy o tobie nie myślał, bo dla niego nie istniałaś. [ yezoo ]
|
|
 |
Już wystarczy, skończyło się. W końcu przejrzałam na oczy i zrozumiałam jak wielki błąd popełniłam, kochając go. Czas wrócić do rzeczywistości, do tego co jasne i pewne. Nie chcę już złudzeń, czy urojonych uczuć. Nie chcę wmawiać sobie, że on patrzy na mnie tak, jakby kochał. Nie chcę wierzyć w coś, czego nie ma i nigdy nie będzie. Ustaliłam więc jedno - przestanę się zadręczać, myśleć i przejmować, przestanę się zastanawiać, starać i walczyć, przestanę być zawsze i wszędzie, przestanę pisać, dzwonić, przypominać o sobie. Może właśnie wtedy zrozumie, że czegoś mu brak. [ yezoo ]
|
|
 |
Wiedziałem tylko ,że muszę żyć dalej , muszę być silny i muszę się uśmiechać bo nikogo nie obchodzi że posypał mi się świat.
|
|
 |
Wiesz gdzie jest niebo? W jego ramionach.
|
|
 |
Za długie wieczorne spacery, w trakcie których rozmowy nie znały końca. Za piątkowe wspólne gotowanie, które w końcu nauczyło mnie jak zrobić dobre spaghetti. Za wylegiwanie się na kanapie, i granie w playstation, a przy tym przekrzykiwanie się, i udowadnianie kto jest lepszy. Za długie nocne wymiany poglądów, i wylewanie smutków. Za najlepszego na świecie jacka daniells'a pitego w zimny sierpniowy wieczór, pod kocem i w szaliku. Za tonę uśmiechów i słodkich słówek. Za tańczenie w deszczu i kąpiele w lodowatym jeziorze...Za wszystko - przepraszam, bawiłam się. Najzwyczajniej w świecie próbowałam zapomnieć, a Ty byłeś okazją, na samotne wieczory i pustkę w sercu. Przepraszam najmocniej...chociaż teraz wiesz co czułam opowiadając o swoim złamanym sercu..
https://www.facebook.com/pages/Veriolla-moblo/515711411908272 - ZAPRASZAM ;) / veriolla
|
|
 |
Wiesz, mawiają, że niektóre rzeczy lepiej zostawić niedopowiedziane.
|
|
|
|