głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika eser

Dziękuję wszystkim ludziom  co pomogli w trudnych chwilach  przepraszam  jeśli kogoś zawiodłem to mi wybacz.

monrooe dodano: 5 marca 2014

Dziękuję wszystkim ludziom, co pomogli w trudnych chwilach, przepraszam, jeśli kogoś zawiodłem to mi wybacz.

Nie jestem ideałem  nie próbuje nim być  ale nikt nie będzie mówił mi jak i gdzie mam iść.

monrooe dodano: 5 marca 2014

Nie jestem ideałem, nie próbuje nim być, ale nikt nie będzie mówił mi jak i gdzie mam iść.

Kiedy nie czuję przyjaźni to odbijam  skoro ona umarła to nie była prawdziwa.

monrooe dodano: 5 marca 2014

Kiedy nie czuję przyjaźni to odbijam, skoro ona umarła to nie była prawdziwa.

Wiem  że liczyłeś na to  że się nie podniosę  wiem  że Cię boli wiesz  że nigdy nie przeproszę  jesteś dla mnie martwy nie wielbię Cię co niedzielę  myślałem  że jesteś moim przyjacielem.

monrooe dodano: 5 marca 2014

Wiem, że liczyłeś na to, że się nie podniosę, wiem, że Cię boli wiesz, że nigdy nie przeproszę, jesteś dla mnie martwy nie wielbię Cię co niedzielę, myślałem, że jesteś moim przyjacielem.

Nie powiem  byłeś mi przyjacielem nie raz  nie powiem  mogłem na Ciebie liczyć nie raz  ale gdy potrzebowałem tam pomocy w walce odjebaliście flopa posrani na ławce.

monrooe dodano: 5 marca 2014

Nie powiem, byłeś mi przyjacielem nie raz, nie powiem, mogłem na Ciebie liczyć nie raz, ale gdy potrzebowałem tam pomocy w walce odjebaliście flopa posrani na ławce.

Na niejednego gościa mówię brat  na tego tu na wolności  na tego zza krat. Tamci sprzed lat są jak kat  bo choć sami nie są idealni nie tolerują wad.

monrooe dodano: 5 marca 2014

Na niejednego gościa mówię brat, na tego tu na wolności, na tego zza krat. Tamci sprzed lat są jak kat, bo choć sami nie są idealni nie tolerują wad.

Wylewasz jakieś żale za czasów małolata  choć wiesz  że nieraz miałeś we mnie brata.

monrooe dodano: 5 marca 2014

Wylewasz jakieś żale za czasów małolata, choć wiesz, że nieraz miałeś we mnie brata.

Mówię to co myślę  to oznaka szczerości  jak Ci to nie na rękę  dobij do fałszywych gości.

monrooe dodano: 5 marca 2014

Mówię to co myślę, to oznaka szczerości, jak Ci to nie na rękę, dobij do fałszywych gości.

Ciągle radykalnie  z życiem wciąż na bakier   wiedz  że będzie dobrze i przynajmniej mam charakter.

monrooe dodano: 5 marca 2014

Ciągle radykalnie, z życiem wciąż na bakier, wiedz, że będzie dobrze i przynajmniej mam charakter.

Zawsze mam swoje zdanie  niezależnie od tłumu  ci poszukiwacze szumu  chcieliby nas przeskanować  nie zaproszę was do domu  musicie to uszanować.

monrooe dodano: 5 marca 2014

Zawsze mam swoje zdanie, niezależnie od tłumu, ci poszukiwacze szumu, chcieliby nas przeskanować, nie zaproszę was do domu, musicie to uszanować.

Byłem sobą się nie zmienię  postępuje radykalnie  niejedną mam wadę  ale staram się ogarnąć.

monrooe dodano: 5 marca 2014

Byłem sobą się nie zmienię, postępuje radykalnie, niejedną mam wadę, ale staram się ogarnąć.

Chcę krzyczeć  pragnę wręcz tego  ale coś mnie blokuje przed wydaniem z siebie jakiegokolwiek dźwięku. Boję się  boję się  że to zostanie odwrócone przeciwko mnie  że hałas  który zrobię na nowo zostanie zamieniony w chwilę rozpaczy bądź jakiegoś głupiego humoru. A przecież tak nie jest. To nie jest kolejny mój wybryk  kiedy siedzę w czterech  pustych ścianach i płaczę. To nie jest kolejny dzień  kiedy mówię  że mam tylko jeden z gorszych dni  kiedy moje samopoczucie schodzi poniżej normy. Nie  to nie są już te dni. To coś innego  coś czego nikt nie dostrzega. To coś z czym nikt nie jest w stanie się zmierzyć  bo ludzie tego nie widzą. Nie dostrzegają zła  które się wokół dzieje. Albo udają  że nic się nie dzieje  bo nie chcą sobie stwarzać problemów i po raz kolejny zawracać czymś głowy. Ale nie mają pojęcia  jak brak ich obecności powoduje coraz to silniejszą klęskę. Nie widzą wyczerpania  które prowadzi do samego dna. Miejsca  gdzie ponownie wszystko się zmiesza i wybuchnie...

remember_ dodano: 4 marca 2014

Chcę krzyczeć, pragnę wręcz tego, ale coś mnie blokuje przed wydaniem z siebie jakiegokolwiek dźwięku. Boję się, boję się, że to zostanie odwrócone przeciwko mnie, że hałas, który zrobię na nowo zostanie zamieniony w chwilę rozpaczy bądź jakiegoś głupiego humoru. A przecież tak nie jest. To nie jest kolejny mój wybryk, kiedy siedzę w czterech, pustych ścianach i płaczę. To nie jest kolejny dzień, kiedy mówię, że mam tylko jeden z gorszych dni, kiedy moje samopoczucie schodzi poniżej normy. Nie, to nie są już te dni. To coś innego, coś czego nikt nie dostrzega. To coś z czym nikt nie jest w stanie się zmierzyć, bo ludzie tego nie widzą. Nie dostrzegają zła, które się wokół dzieje. Albo udają, że nic się nie dzieje, bo nie chcą sobie stwarzać problemów i po raz kolejny zawracać czymś głowy. Ale nie mają pojęcia, jak brak ich obecności powoduje coraz to silniejszą klęskę. Nie widzą wyczerpania, które prowadzi do samego dna. Miejsca, gdzie ponownie wszystko się zmiesza i wybuchnie...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć