 |
Znowu to robię.Znowu jestem zmuszona do ukrywania przed światem jak bardzo jest źle.Samotność otacza mnie z każdej możliwej strony.Codziennie bardziej daje o sobie znać.Walczę z nią.Próbuję odbić się od dna,ale wraz z każdą próbą upadam po raz kolejny,mocniej.Każdej nocy staram się choć na chwilę zamknąć powieki i wyobrazić sobie szczęście.Ma różne formy.Przed oczami wiruje mi masa różnorodnych obrazów.Jak tani film przewijają się wspomnienia.Zamiast ulubionej piosenki w głowie słyszę Twój głos, przynoszący tak długo oczekiwane ukojenie.Twoje ramiona zapewniały bezpieczeństwo, kiedy wszystko waliło mi się na głowę.Twoje wiecznie śmiejące się oczy pozwalały wierzyć.Byłeś wszystkim.Pamiętasz?kiedyś obiecałeś że nigdy mnie nie zawiedziesz, uspokajałeś, zapewniałeś. a Teraz? teraz zwyczajnie Cię nie ma.Odszedłeś. Wyrzuciłeś mnie ze swojego serca,tak jak wyrzuca się coś zbędnego.Pozwoliłeś zabić cząstkę mnie,która już zawsze będzie należeć do Ciebie.Nie zapomnij o tym.
|
|
 |
|
Nie wiem co jest między nami, bo przecież już raz się rozpadliśmy, nie? Już raz pokazałeś mi jakim potrafisz być chujem i jak bardzo może boleć Twoja obojętność. Teraz wracasz i próbujesz odbudować wszystko na nowo, poskładać to co spieprzyłeś. Nie pozwól,żebym znowu się zawiodła./esperer
|
|
 |
|
Damy radę, nie? Kto jak nie my, pamiętasz? No powiedz, że pamiętasz, że jesteśmy ważniejsi od tego co mówią ludzie,że zawsze wychodzimy cało z tego świata, zawsze za rękę i jeszcze silniejsi./esperer
|
|
 |
to wszystko rozpierdala mnie od środka... ;| wróć...
|
|
 |
Chodź, wyjedziemy stąd gdzieś razem, mam ochotę na inny wszechświat z Tobą.
|
|
 |
miłe chwile nagle wrócą jakby w mgnieniu oka.
|
|
 |
Czasami tak, tak juz musi byc.. ;(
|
|
 |
sztuką jest uszczęśliwić człowieka, lecz prawdziwym mistrzostwem jest ten stan utrzymać.
|
|
 |
Nie zadręczaj sie tym, co może Ci przynieść jutrzejszy dzień, lepiej zajmij sie tym co jest dzisiaj.
|
|
|
|