 |
Jest tak samo, może tylko trochę smutno, i nie mówisz 'dobranoc' i nie mogę przez to usnąć.
|
|
 |
Coś pękło, kiedy przyszła codzienność, i wiesz co, zaczęli żyć na odpierdol.
|
|
 |
Więc nie pytaj co ze mną, jakoś trzymam się, chociaż wkurwia mnie to, wiesz, co ma być to będzie jeszcze.
|
|
 |
Spójrz mi w oczy i powiedz, że jestem dla Ciebie coś warty.
|
|
 |
Przecież znasz to uczucie kiedy brakuje słów.
|
|
 |
Wciąż pamiętam, że najbardziej ranią słowa.
|
|
 |
mieliśmy błękitne oczy i nikt nas nie kochał, oprócz nas samych, kurwa, nikt nas nie kochał
|
|
 |
I poszło się jebać im całe ich piękno...
|
|
 |
Pomyśl, pierwsze kroki, poczujesz ból upadku, przyzwyczaj sie bo będzie w chuj upadków.
|
|
 |
Powiedział 'nie chce zyć, idź po wódkę!'
|
|
 |
I chuj. Bo gówno to nie piękna poezja.
|
|
 |
i znów nie jest tak jak być powinno.
|
|
|
|