 |
Oddałabym z tysiąc samotnych chwil za jedną , spędzoną z tobą...
|
|
 |
Nic nie irytowało jej tak bardzo jak własna naiwność.
|
|
 |
- Czemu taka jesteś?- Jaka?- Taka cholernie wrażliwa albo cholernie obojętna?- Bo jestem cholernie inna niż te dziewczyny, które znasz..
|
|
 |
miała nadzieję, że już go nie kocha, że to minęło. tak bardzo się starała, żeby to minęło. ostatni miesiąc to był właściwie odwyk. odwyk od niego, od jego wariackiej miłości, od pocałunków, jego fantazji, jego wygłupów, jego napadów melancholii, jego niezwykłości. nie udało się. owszem, może i o nim zapomniała, ale wcale nie przestała go kochać.
|
|
 |
To głupie serce nadal przyspiesza, słysząc Twoje imię..
|
|
 |
mój problem polega na tym,że zbyt angażuję się w to,co najbardziej mnie niszczy.
|
|
 |
Powiedz jej, że ją uwielbiasz. Zawsze mów, że Ci zależy. Kiedy jest zmartwiona przytul ją mocno. Wyróżniaj ją wśród innych dziewczyn. Baw się jej włosami. Podnoś ją, gilgotając i siłując się. Mów jej dowcipy. Przynoś jej kwiatki tak po prostu. Trzymaj jej rękę.. po prostu trzymaj. Rzucaj jej kamyk w okno w nocy. Pozwól jej zasypiać w swoich ramionach. Pozwól jej się złościć na siebie. Powiedz jej, że pięknie wygląda. Kiedy jest smutna zostań przy Niej. Nawet jeśli nic nie mówi. Spójrz jej w oczy i się uśmiechnij. Całuj ją po szyi. Tańcz z nią nawet jeśli nie ma muzyki. Całuj ją podczas deszczu. A kiedy się w Niej zakochasz. Powiedz jej o tym. Tylko nie złam jej serca, Ona wie co to ból.:(
|
|
 |
nie nawidzę, jak mnie ignorujesz, poddaje sie, nie będę sie starał jeżeli ty tego nie chcesz. w końcu jestem dla Ciebie "nikim
|
|
 |
-Nie byłem aż tak pijany! -Stary pytałeś się swojej dziewczyny, czy jest wolna. / passionforlife
|
|
 |
Miłość nie leci z kranu jak woda,
nie możesz jej odkręcać i zakręcać, kiedy tylko zechcesz.
|
|
 |
czuję się słaba w obliczu wszystkiego wokół.
|
|
 |
Zawsze gdy siedziała sama w pokoju zastanawiała się nam swoim życiem, nad swoją przyszłością.
Nigdy nie układała swojej bajki z nim, bezwarunkowo wykluczała go ze swojego szczęścia.
Wiedziała jak było i jak jest. On był podstępny, zawsze zjawiał się w najmniej spodziewanym
momencie, kiedy ona czuła się samotna i potrzebowała bliskości. Nie wiadomo dlaczego...
Zastanawiała się tylko, czemu znów on. Jak zwykle burzył wszystko i znów znikał na parę
tygodni, miesięcy. A ona zostawała sama ze swoimi problemami. Czuła jego słowa, pamiętała
każde wypowiedziane słowo, każdą związaną z nim radość. Następnie dostawała obłędu kiedy on o niej zapominał.
|
|
|
|