Pokazując mi zupełnie inne życie pokazał jak można żyć bez marzeń, bez codziennych ''obowiązków''.Oderwał mnie od monotonii życia, przedstawił mi świat którego dotąd nie znałam. Świat pełen wolności, idealny dla wybranych. Szczerze ? Z początku bardzo mnie to kręciło, smakowałam czegoś ''zakazanego'' czegoś czego od samego początku nie dotykałam. Nie wiedziałam, że odrywając się od mojej codzienności mogę stracić tak wiele.Dni mijały a ja spadałam, w ogóle tego nie czując,w zasadzie nie było to wtedy ważne,miałam jego. Był i czułam się przy nim bardzo bezpieczna,
|