 |
Co w nim polubiłam? na pewno spojrzenie, którym zwabił mnie do siebie niby spytać jak się mam. uśmiech i w sposób jaki się poruszał. z grubsza wszystko co było widać na pierwszy rzut oka - było nie do ominięcia. przyciągał śmiałością i pewnością siebie. parę chwil, które przerodziły się w długi wieczór. poznawałam jego charakter, i wnętrze, które wydawało się nie mieć końca. opowiadał o tym, a zaraz kończył zdanie kompletnie czymś innym. aż w końcu poznałam jego smak zapach perfum, który momentalnie mnie od niego uzależnił. ciepła dłoń i cień rozbawienia w okolicach kącików ust. zdobył mnie z nieukrywanym uśmiechem./ballantines
|
|
 |
.` Oto jest miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. ♥
|
|
 |
.` Stwierdzam miłość, bo ON ♥
|
|
 |
.` dla nich raj był tam , gdzie mogli być razem . ♥
|
|
 |
.` Uważaj o czym marzysz, bo marzenia czasem się spełniają .
|
|
 |
.` łączy nas wiele spraw, jeszcze więcej dzieli . blisko siebie i wciąż nie tak jakbyśmy chcieli.
|
|
 |
.` Mam jego i to Cię boli.
|
|
 |
.` Każdy mówi mi "daj sobie z nim spokój nie jest warty twych łez.. jest kretynem który nie potrafi okazać swoich uczuć...znajdź sobie innego lepszego który będzie godzien twojego przyspieszonego bicia serca..." no tak wszystko jest w porządku słowa godne pochwały bo potrafią podnieść na duchu ale cóż z tego jak mam to w dupie ponieważ łatwo to powiedzieć "daj sobie z nim spokój" no ale trudno zrobić, gdyż cholernie go kocham.. i nie potrafię zapomnieć .
|
|
 |
.` A kiedy odszedłeś zabrałeś ze sobą jakąś część mnie. Tą wyjątkową, wrażliwą część mojej duszy. I dzięki temu zawsze w jakiś sposób będę przy Tobie. Bez względu na to czy chcesz
|
|
 |
ranimy się nawzajem potem tęsknimy, to chore.
|
|
 |
|
'daj mi rękę, dam Ci serce, bo nie mam nic poza tym. wiesz, jestem kim jestem, mam zalety i wady. mam w sobie miłość do rapu, i nieważne są straty, bo gdy coś kochasz, to hajs to ostatnie na co patrzysz.' Vixen.
|
|
 |
Mówią, że zakończone przyjaźnie nigdy nie były przyjaźniami, ja jednak cholera wiem, że oni byli dla mnie wtedy więcej niż ważni. To tylko drogi, które trzeba było wybrać, nas poróżniły.
/?
|
|
|
|