 |
Wiesz co uwielbiam ? gdy Ona mówi ' a pamiętasz jak .. ' przy czym robi odpowiednią minę, i nie musi kończyć - bo obie wiemy już o co chodzi i płaczemy ze śmiechu. ;))
|
|
 |
włóż na siebie garnitur, załóż adidasy i przyjedź do mnie na ośle ;D
|
|
 |
Jak chcesz się pobawić ludźmi, to sobie k**wa w simsy zagraj.
|
|
 |
- kup mi rakietę. - po co.? - po to że jak mnie wkurwisz wystrzelę cię w kosmos.! ;/ //cukierkowataa
|
|
 |
nie jestem chora psychicznie, ale czasami mam ochotę iść na brzeg rzeki. usiąść na ulubionym kamieniu, napisać list pożegnalny i wskoczyć z urwiska to tej lodowatej wody. a to tylko dlatego, że w taki sposób mogłabym mieć wyjebane na wszystkich i na wszystko. //cukierkowataa
|
|
 |
Lepiej zgrzeszyć i żałować, niż żałować że się nie zgrzeszyło! ;D
|
|
 |
'Docenisz kiedy stracisz. Stracisz jeśli nie docenisz.'
|
|
 |
wyjść i nie wrócić kurwa . pójść na dworzec , położyć się na torach i czekać na wybawicielski pociąg . mieć wyjebane na wszystko i na wszystkich . na tych , którzy mają czelność nazywać się naszymi przyjaciółmi . spierdolić z tego świata . ziemia osuwa mi się spod nóg , rozumiesz ? ! jebana bezradność i desperacja ./ ransiak.
|
|
 |
|
tak to prawda i z resztą tamto też. dostaję ogromnego bólu w klatce piersiowej kiedy to widzę Cię z nią, w gardle rośnie ogromna gula i mimo że chcę się uśmiechnąć lecą mi łzy, ale chyba już na tyle Cię zdążyłam poznać by stwierdzić iż jesteś zwykłym palantem z niezłym ciałkiem. tyle. /happylove
|
|
 |
|
Wypijmy za życie,które potrafi pieprzyć się jak najlepsza dziwka.
|
|
 |
|
Lubię osoby, którym mogę powiedzieć: 'pamiętasz'?
|
|
 |
siedziała na dywanie na środku pokoju. koło niej było pełno porozrzucanych, potarganych na pół fotografii. z oczu wylewały się strumienie łez. nagle drzwi od pokoju otworzyły się a w nich stanął on - powód całego zła, które je otacza. popatrzyła swymi zaczerwionymi oczami na niego - Dlaczego.? - Dlaczego mnie tak cholernie zraniłeś.?- wyszeptała - noo kurwa pytam czemu mnie zdradziłeś.?! - jej szept przerodził się w krzyk - nienawidzę cie skurwysynie rozumiesz nienawidzę.! - zalana łzami nie mogła oddychać. - ja naprawdę nie mogę z tobą być. - odparł od niechcenia. - daj mi spokój rozumiesz. zniknij z mojego życia ! - krzyknęła. a on z uśmiechem na twarzy podszedł do niej pocałował w usta i do jej prawej dłoni włożył żyletkę. - tylko nie zrób sobie krzywdy kochanie. - wyszeptał do ucha i wyszedł zamykając cicho drzwi. //cukierkowataa - na życzenie
|
|
|
|