głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika elfik87

wiesz jak to jest  kiedy ukochana osoba mija Cię bez słowa? wiesz jak to jest  kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy  a nie możesz  bo po paru sekundach  musisz odwrócić się  kryjąc łzy? wiesz jak to jest  kiedy w rozmowie łamie Ci się głos? wiesz  jak to jest  kiedy tracisz oddech  bo patrzysz na niego  a z jego zachowania wnioskujesz  że jemu już nie zależy? wiesz jak to jest  kiedy wracając do domu  masz płacz na końcu nosa? wiesz jak to jest  kiedy wchodzisz na gadu  zmieniasz status na ‘dostępny’ a on natychmiast staje się ‘niewidoczny’? wiesz jak to jest  kiedy kładziesz się spać z nadzieją  że może wreszcie szloch nie będzie Ci przeszkadzał w zasypianiu? wiesz jak to jest  kiedy wstajesz rano i masz świadomość tego  że kolejny dzień będzie powtórką poprzedniego? wiesz jak to jest  kiedy umierasz wiedząc  że żyjesz? nie wiesz? to proszę nie pierdol mi o tym  że czas leczy rany...

zakochanawnim dodano: 10 stycznia 2010

wiesz jak to jest, kiedy ukochana osoba mija Cię bez słowa? wiesz jak to jest, kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy, a nie możesz, bo po paru sekundach, musisz odwrócić się, kryjąc łzy? wiesz jak to jest, kiedy w rozmowie łamie Ci się głos? wiesz, jak to jest, kiedy tracisz oddech, bo patrzysz na niego, a z jego zachowania wnioskujesz, że jemu już nie zależy? wiesz jak to jest, kiedy wracając do domu, masz płacz na końcu nosa? wiesz jak to jest, kiedy wchodzisz na gadu, zmieniasz status na ‘dostępny’ a on natychmiast staje się ‘niewidoczny’? wiesz jak to jest, kiedy kładziesz się spać z nadzieją, że może wreszcie szloch nie będzie Ci przeszkadzał w zasypianiu? wiesz jak to jest, kiedy wstajesz rano i masz świadomość tego, że kolejny dzień będzie powtórką poprzedniego? wiesz jak to jest, kiedy umierasz wiedząc, że żyjesz? nie wiesz? to proszę nie pierdol mi o tym, że czas leczy rany...

jego oczy... Nie widziałam nigdy słodszych  nigdy głębszych  nigdy większych... Kiedy tak na mnie patrzy  czuję się jak gdybym była zanurzona po uszy w najwyborniejszej czekoladzie

zakochanawnim dodano: 10 stycznia 2010

jego oczy... Nie widziałam nigdy słodszych, nigdy głębszych, nigdy większych... Kiedy tak na mnie patrzy, czuję się jak gdybym była zanurzona po uszy w najwyborniejszej czekoladzie

Kładziesz się na łóżku  wkładasz słuchawki do uszu i co czujesz? Smutek czy cierpienie? Nie martw się ja czuję oby dwa.

zakochanawnim dodano: 10 stycznia 2010

Kładziesz się na łóżku, wkładasz słuchawki do uszu i co czujesz? Smutek czy cierpienie? Nie martw się ja czuję oby dwa.

 nie obiecuję ci   że zapomnisz . nigdy nie zapomnisz   ale nauczysz się żyć z tą świadomością . będziesz mogła patrzeć na niego i słuchać jego głosu   a później odejdziesz   by pocałować człowieka   który zastąpi jego miejsce .. nie obiecuję ci   że już nigdy nie będziesz o nim myślała . będziesz   ale ze spokojem . obiecuję ci   że nauczysz się żyć bez niego . i nie potrzebujesz nikogo   bo sama to potrafisz .

zakochanawnim dodano: 10 stycznia 2010

`nie obiecuję ci , że zapomnisz . nigdy nie zapomnisz , ale nauczysz się żyć z tą świadomością . będziesz mogła patrzeć na niego i słuchać jego głosu , a później odejdziesz , by pocałować człowieka , który zastąpi jego miejsce .. nie obiecuję ci , że już nigdy nie będziesz o nim myślała . będziesz , ale ze spokojem . obiecuję ci , że nauczysz się żyć bez niego . i nie potrzebujesz nikogo , bo sama to potrafisz .

 Jest naprawdę ciężko. Wciąż o nim myślę. Mam już dosyć rad ‘przyjaciół’ o tym  żebym go w końcu olała i tyle  przecież niby samo przejdzie. Ale tak wcale łatwo nie jest. Przecież to była prawdziwa miłość. Tak była. Sam tak twierdził. Wierzyłam w to i nadal wierzę. Teraz robiąc nawet cholerne zadania z matmy  zamiast liczb piszę jego imię. Całymi dniami potrafię wypić litry gorącej czekolady skulona w gruby koc  siedząc przy oknie i przeglądając nasze zdjęcia. Ale mam nadzieję. Tylko ona daje mi siłę na życie w tym skomplikowanym świecie. A on wróci  prawda?

zakochanawnim dodano: 10 stycznia 2010

`Jest naprawdę ciężko. Wciąż o nim myślę. Mam już dosyć rad ‘przyjaciół’ o tym, żebym go w końcu olała i tyle, przecież niby samo przejdzie. Ale tak wcale łatwo nie jest. Przecież to była prawdziwa miłość. Tak była. Sam tak twierdził. Wierzyłam w to i nadal wierzę. Teraz robiąc nawet cholerne zadania z matmy, zamiast liczb piszę jego imię. Całymi dniami potrafię wypić litry gorącej czekolady skulona w gruby koc, siedząc przy oknie i przeglądając nasze zdjęcia. Ale mam nadzieję. Tylko ona daje mi siłę na życie w tym skomplikowanym świecie. A on wróci, prawda?

'Mówią mi że on nie jest dla mnie że znajdę kogoś innego lepszego. kogoś kto zasługuje na moją miłość i będzie ją doceniał i odwzajemniał. a tak naprawdę nie mają pojęcia że ja każdego nowo poznanego chłopaka porównuje do niego  ba! ja nawet szukam w nim chociaż najmniejszego podobieństwa do niego. i wiesz co się okazuje? że nie ma nikogo tak pociągającego i zachwycającego jak on! nie ma i nie będzie bo to właśnie on jest tak cholernie nieosiągalny dla mnie. więc nie każcie mi rezygnować z marzeń bo po stokroć powtarzaliście że one się spełniają.

zakochanawnim dodano: 10 stycznia 2010

'Mówią mi,że on nie jest dla mnie,że znajdę kogoś innego,lepszego. kogoś kto zasługuje na moją miłość i będzie ją doceniał i odwzajemniał. a tak naprawdę nie mają pojęcia,że ja każdego nowo poznanego chłopaka porównuje do niego, ba! ja nawet szukam w nim chociaż najmniejszego podobieństwa do niego. i wiesz co się okazuje? że nie ma nikogo tak pociągającego i zachwycającego jak on! nie ma i nie będzie,bo to właśnie on jest tak cholernie nieosiągalny dla mnie. więc nie każcie mi rezygnować z marzeń,bo po stokroć powtarzaliście,że one się spełniają.

Czasem  ot tak  mam ochotę wstać  podejść do lustra  popatrzeć chwilę na swoje odbicie. A potem  z największą siłą na jaką mnie stać  uderzyć. By to  co zobaczyłam  rozbiło się na milion pojedynczych kawałeczków. I więcej już nie wróciło.

zakochanawnim dodano: 10 stycznia 2010

Czasem, ot tak, mam ochotę wstać, podejść do lustra, popatrzeć chwilę na swoje odbicie. A potem, z największą siłą na jaką mnie stać, uderzyć. By to, co zobaczyłam, rozbiło się na milion pojedynczych kawałeczków. I więcej już nie wróciło.

  kochaasz go . ?   nie ..   to czemu tak na niego patrzysz?   to tylko sentyment  wspomnienie pierwszej pier.dolonej miłości !

zakochanawnim dodano: 8 stycznia 2010

- kochaasz go . ? - nie .. - to czemu tak na niego patrzysz? - to tylko sentyment, wspomnienie pierwszej pier.dolonej miłości !

i to uczucie gdy zmuszasz sie rano  by wstać z łóżka  choć tak naprawdę wiesz  że nie masz po co ...

zakochanawnim dodano: 8 stycznia 2010

i to uczucie gdy zmuszasz sie rano, by wstać z łóżka, choć tak naprawdę wiesz, że nie masz po co ...

  Chcesz mi coś jeszcze powiedzieć.?! Wyszeptała ze łzami wielkości grochu w oczach.   Że.. Nawet nie ma sensu próbooować.!?   No  bo widzisz  ja już wyrosłem z przelotnych miłości od pierwszego wejrzenia. Bardziej zależy mi na przyjaźni.. Nie mam czasu na żadne spotkania. Będziesz się musiała do tego przyzwyczaić.   Dobrze.. Powiedziała  a z oczu pociekły Jej wolniutko łzy.. Było ciemno i On tego nie zauważył.. Nie wiedział  jak wielki zadaje Jej teraz ból  a Ona tuż przed Nim w środku zwijała się jak w agonii. Jej serce bardzo powoli umierało.. Jakby ktoś wycinał je nożyczkami do paznokci.. Kawałeczek po kawałeczku  centymetr po centymetrze.. !   No.. Spotkamy się kiedy indziej i pogadamy. To narazie.   Rzucił na odczepnego  odwrócił się i odszedł. A pod Nią ugięły się kolana i upadła z głuchym  pustym stukotem na ziemię..

zakochanawnim dodano: 8 stycznia 2010

- Chcesz mi coś jeszcze powiedzieć.?! Wyszeptała ze łzami wielkości grochu w oczach. - Że.. Nawet nie ma sensu próbooować.!? - No, bo widzisz, ja już wyrosłem z przelotnych miłości od pierwszego wejrzenia. Bardziej zależy mi na przyjaźni.. Nie mam czasu na żadne spotkania. Będziesz się musiała do tego przyzwyczaić. - Dobrze.. Powiedziała, a z oczu pociekły Jej wolniutko łzy.. Było ciemno i On tego nie zauważył.. Nie wiedział, jak wielki zadaje Jej teraz ból, a Ona tuż przed Nim w środku zwijała się jak w agonii. Jej serce bardzo powoli umierało.. Jakby ktoś wycinał je nożyczkami do paznokci.. Kawałeczek po kawałeczku, centymetr po centymetrze.. ! - No.. Spotkamy się kiedy indziej i pogadamy. To narazie. - Rzucił na odczepnego, odwrócił się i odszedł. A pod Nią ugięły się kolana i upadła z głuchym, pustym stukotem na ziemię..

Przestałam już nawet odróżniać dzień od nocy. Bo po co  skoro wyglądają tak samo? Tak samo nie mogę jeść  spać  zacząć myśleć racjonalnie  czy w ogóle robić cokolwiek  co mogłoby świadczyć o moim człowieczeństwie. Nie pytaj się głupawo  co mi jest. Przecież widziałeś mnie nieraz taką. Zgadza się  to miłość. Ta pieprzona miłość mi się tak odwdzięcza.

zakochanawnim dodano: 8 stycznia 2010

Przestałam już nawet odróżniać dzień od nocy. Bo po co, skoro wyglądają tak samo? Tak samo nie mogę jeść, spać, zacząć myśleć racjonalnie, czy w ogóle robić cokolwiek, co mogłoby świadczyć o moim człowieczeństwie. Nie pytaj się głupawo, co mi jest. Przecież widziałeś mnie nieraz taką. Zgadza się, to miłość. Ta pieprzona miłość mi się tak odwdzięcza.

A ja nadal włączając gg  Twój opis czytam jako pierwszy...

zakochanawnim dodano: 8 stycznia 2010

A ja nadal włączając gg, Twój opis czytam jako pierwszy...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć