 |
|
Spójrz w moje oczy, nikt nie przypuszczał, że to się tak potoczy..
|
|
 |
Może czasem się wydaje, że to będzie takie proste
Że ty i życie już będziecie kwita
Że twój oddech będzie tym spalonym mostem
Chcesz żegnać się, a to jest pora by się witać
|
|
 |
Wczoraj piłeś wino, ale z umiarem i SENSEM
Wtedy znalazłeś sens razem z wczorajszym WINEM
|
|
 |
Zapal papierosa i puść całe życie z DYMEM
Zabij wszystkie myśli, a potem załóż na szyję PĘTLĘ
Weź ostatni haust, by poczuć, że jeszcze ŻYJESZ
|
|
 |
dzisiaj znamy się gorzej, bowiem musieliśmy dojrzeć i mijamy się na dworze często unikając spojrzeń
|
|
 |
sens ci się skończył razem z wczorajszym winem, lepiej żeby tamto wino wczoraj skończyło się z sensem
|
|
 |
chociaż nie mam wehikułu czasu Herberta Wellsa to wracam pamięcią i sercem w te miejsca
|
|
 |
kochani moi, powodzenia w otwieraniu prezentów ode mnie [czyt. przerywaniu pozaginanego w milion stron papieru oraz odklejaniu chuj-wie-ilu warstw taśmy klejącej].
|
|
 |
Mordeczki, z okazji świąt - szczęścia nade wszystko ode mnie. By życie, możliwie jak najczęściej, podążało Wam z górki, a nie pod górkę. Byście gdzieś odnaleźli to, co jest w życiu najważniejsze: przyjaźń, miłość, i by owe wartości uczepiły się Was już na zawsze. Tak na dziś, to ciepła rodzinnego, które jest buduje każdą wigilię. Nie pozjadajcie tam za dużo ości, koniecznie ogarnijcie Kevina, niech Wam z przejedzenia brzuszki nie pękną i wygrzebcie spod choinki wymarzone prezenty. Merry christmas, życzy definicjamiloscii :*
|
|
 |
ta sytuacja nie sprzyja mi. nie potrafię wyrazić swoich uczuć, mój stan emocjonalny wciąż tkwi w bezruchu. tracę kontakt z otoczeniem
|
|
 |
w tej sprawie nie pomoże mi nic, nawet bit ze słuchawek, postawię litr będziemy pić ja i mój diabeł aż się udławię bo nasz anioł miał wypadek
|
|
|
|