 |
Lubił prowokować intelektualnie. Od tego się zaczęło. Od słownych gier. Aluzyjek przemycanych zgrabnie w wypowiedziach.
Lubię ten rodzaj igrania, to dotykanie siebie przez słowa...
|
|
 |
jak to jest, powiedz mi. patrzysz na dziewczynę i widzisz, ze jest brzydka. cholernie brzydka. powinna zacząć wyrywać brwi, zrzucić parę kilo i zafarbować odrosty... jej ciuchy też pozostawiają wiele do życzenia. jednak to ona do cholery jest szczęśliwa, i wtula się w jakiegoś pajaca na zdjęciu na Naszej- klasie. może on tez jest brzydki. ale ty sobie możesz zrobić co najwyżej zdjęcie z drzewem. bo mimo, że jesteś ładna to nikt nie chce z tobą być. nikt kto jest ciebie wart. bo ludzi nie obchodzi twój charakter, a faceci chcą się jedynie z tobą ''ciumciać'' .
|
|
 |
Wszystko wygląda jak każde miejsce, każda osoba, którą poznaliśmy, każdy dźwięk, każdy smak, przypomina mi Ciebie. Myślałam, że to minie, ale to wciąż jest tak silne. Kontynuuję zatem czekanie, co jeszcze mogę zrobić?
|
|
 |
i nie potrzebuję wiedzieć, kiedy myślałeś o mnie ostatnio.
|
|
 |
w takich chwilach jak ta, orientuję się ile popełniłam w życiu błędów.
|
|
 |
nie obchodziło Cię czy mam czym oddychać, czy mam po co wstawać z łóżka, czy to bolące coś w mojej lewej piersi nadal bije...
|
|
 |
Spójrzmy na to z drugiej strony - czegoś się nauczyłaś.
Na następne spotkanie z Miłością będziesz lepiej przygotowana.
|
|
 |
Dopiero po kilku latach jestem w stanie przyznac, że On był miłością mojego życia. Po 50-siątce uświadomię sobie, że prawie całe swoje życie kochałam. Trochę smutne, że tak późno.
|
|
 |
co, jesli moje małe serduszko, nie wytrzyma tak dużej miłości do Ciebie ?
|
|
 |
przyzwyczajamy się do swojej nieobecności. udajemy, że nie tęsknimy.
|
|
 |
- mówiłaś że zapomniałaś już o tej zdradzie
- kłamałam
- mówiłaś że 'kochasz'
- próbowałam.
|
|
 |
będziemy mówić sobie ' kocham ' oto, cała filozofia.
|
|
|
|