 |
Więc wypijmy za ten świat który nie chce nas teraz.
Za ten bit, za ten rap co opętał nas nieraz.
|
|
 |
dlaczego tak zawsze musi być? po raz kolejny rodzi się w moim sercu cierpienie, którego nie jestem w stanie, ot tak usunąć. ja nie chcę cierpieć. nie chcę po raz kolejny czuć bólu, który z dnia na dzień staje się silniejszy. zależy mi na nim, owszem... aczkolwiek nie mogę sobie pozwolić na to, aby było tak, jak jest teraz. traktuję go, jak kogoś ważnego, bliską osobę mojemu sercu..jest wręcz dla mnie, jak starszy brat, o którym zawsze marzyłam pomimo, że dzielą nas zaledwie miesiące... lecz to co się dzieje zaczyna mnie przerastać. chciałabym mu jakoś pomóc, widzę, że jest źle, że cierpi.. ale fakt, że nie dopuszcza mnie do siebie komplikuje wszystkie ruchy./remember_
|
|
 |
Zawsze jest tak samo. Nie ważne jak bardzo będę na Ciebie wściekła, ile złych słów wypowiem pod Twoim adresem, wystarczy Twój jeden sms, a ja automatycznie zapominam o tym co tak bardzo mnie zdenerwowało. To chyba miłość jest, co nie?
|
|
 |
Chociaż tak naprawdę oboje nie potrafiliśmy docenić tego co mieliśmy, to nam na tym zależało. Bez względu na każdy krzyk, który w pewnym sensie kaleczył serca my byliśmy obok siebie, przekonani, że kiedy zabraknie naszego świata nie będziemy w stanie zrobić już zupełnie nic, że zginiemy bez siebie. Popękane serca biły tylko gdzieś pomiędzy kolejnymi ciosami i chyba nawet nie miały czasu na szukanie jakiejkolwiek pomocy. Chociaż tak naprawdę oboje wiemy, że to co zniszczyliśmy już nigdy nie zostanie naprawione, chyba ciągle staramy się to odbudować, chyba tylko po to by nasze serca znów mogły bić tak jak dawniej - dla siebie. /dontforgot
|
|
 |
"Dorastać to nie rozpędzać się juz do dwustu , może to prawda , on dorósł , teraz jest człowiekiem odpowiedzialnym , ma rodzinę , syna, to rzeczywiście prawda ,kiedy mas zjuż dziecko nie wyciągaj już dwieście na godzine. "
|
|
 |
Myślę, że tak naprawdę nigdy nie byłam dla nikogo ideałem. Rodziców tak często zawodziłam, że miano dobrej córki straciłam w przedbiegach. Przyjaciół też potrafiłam kurewsko zranić, uwierz. Myślę, że nawet dla chłopaka nie jestem idealna, bo przecież się złoszczę, rzucam rzeczami, nie odzywam kilka dni, okładam go pięściami, a potem ze szlochem pozwalam się mu uspokajać. Na pewno nikt nigdy nie kochał mnie tak jak chciałam być kochana. Smutne. /esperer
|
|
 |
|
Ludzie się kłócą, trzaskają drzwiami i nienawidzą. Są momenty, w których chcą się pozabijać, pozamykać te rozdziały i zacząć nowe życie. Chcą odejść, jednak ludzie też się kochają i to każe im wracać.
|
|
 |
|
Dlaczego kochamy najmocniej wtedy, gdy miłość umiera?
|
|
 |
|
Powiedz tylko słowo a znów będę blisko.
|
|
 |
|
Nie wracam do przeszłości, nie mam po co. Nie chce.
|
|
 |
Mówisz, że zachowuję się jak chłopak, bo co ? bo czasami chodzę w dresach, w spodniach z krokiem czy za dużych bluzach ? że przeklinam jak z nut, słucham rapu i przyjaźnię się z chłopakami ? wolę być taką niż pustą plastikową dziunią. Kiedy trzeba potrafię wyglądać wyzywająco i zachowywać się jak człowiek. To nie o mnie jest głośno jako o tej najgorszej, to nie o mnie mówią że sprzedaję innych. Widzisz, w porównaniu do ciebie ja mam przyjaciół, ziomków, na których zawsze mogę liczyć. Ludzi, którzy pójdą za mną w najgorsze bagno. Tak naprawdę mnie nie znasz. Potrafię być kurewsko miła, czasami aż za bardzo. Nie jestem tak naprawdę silna, często się poddaje nie podejmując żadnej walki. Jestem w środku miękka, ale ty nigdy nie będziesz mieć okazji poznać mnie bliżej, więc z łaski swojej zajmij się sobą./nauuuczmniekochaac
|
|
 |
Nigdy nie ukrywałam tego, że jestem o Niego zazdrosna, bo niby dlaczego miałabym to robić skoro nie wyobrażam sobie życie bez Niego...! || pozorna
|
|
|
|