głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dzikiedziecko

nie przekonuj mnie do Niego. nie mów mi  że powinnam wybaczyć  że to przecież mój ojciec. dla mnie jest zwykłym śmieciem  który nadaje się do kosza. jest nikim   więcej znaczył dla mnie paproch na podłodze  niż On. nie jestem w stanie wybaczyć   za dużo razy nakładałam do szkoły na twarz puder  żeby tylko zakryć siniaki. za dużo razy czułam się nikim  gdy mówił mi  że nic nie potrafię. za dużo razy traktował mnie bardziej jak psa  niż ja córkę. więc proszę Cię  po prostu odpuść  i nie mów mi  że należy mu się szacunek   bo za to co robił  najchętniej wjebałabym mu nóż prosto w serce  bez żadnych zahamowań.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 17 marca 2013

nie przekonuj mnie do Niego. nie mów mi, że powinnam wybaczyć, że to przecież mój ojciec. dla mnie jest zwykłym śmieciem, który nadaje się do kosza. jest nikim - więcej znaczył dla mnie paproch na podłodze, niż On. nie jestem w stanie wybaczyć - za dużo razy nakładałam do szkoły na twarz puder, żeby tylko zakryć siniaki. za dużo razy czułam się nikim, gdy mówił mi, że nic nie potrafię. za dużo razy traktował mnie bardziej jak psa, niż ja córkę. więc proszę Cię, po prostu odpuść, i nie mów mi, że należy mu się szacunek - bo za to co robił, najchętniej wjebałabym mu nóż prosto w serce, bez żadnych zahamowań. || kissmyshoes

siostra? mimo tego  że aktualnie nie rozmawiamy  nadal jest dla mnie najważniejszą osobą na ziemi. i chociaż tak wiele razy słyszałyśmy od siebie nawzajem  tak bardzo raniące słowa   nigdy nie przeszkodziło mi to w tym  by obdarowywać ją największymi pokładami miłości jakie mam w sobie. nigdy nie zmieni to też faktu  że byłabym w stanie ponownie za Jej obronę wylecieć ze szkoły  czy też ponownie stanąć przed Nią  podczas awantury z ojcem. jest dla mnie kimś  kogo w podświadomości mam zadanie bronić  i ochraniać przed najgorszym gównem tego świata. i chociaż ma już swoje lata  i dużo rozumie   ja nadal traktować ją będę jako moją małą Iwetkę  w kucykach i sukience   za którą zawsze latałam  i pilnowałam każdego Jej ruchu. zawsze będzie moim skarbem  nawet jeśli obrażona  odwraca się do mnie plecami.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 17 marca 2013

siostra? mimo tego, że aktualnie nie rozmawiamy, nadal jest dla mnie najważniejszą osobą na ziemi. i chociaż tak wiele razy słyszałyśmy od siebie nawzajem, tak bardzo raniące słowa - nigdy nie przeszkodziło mi to w tym, by obdarowywać ją największymi pokładami miłości jakie mam w sobie. nigdy nie zmieni to też faktu, że byłabym w stanie ponownie za Jej obronę wylecieć ze szkoły, czy też ponownie stanąć przed Nią, podczas awantury z ojcem. jest dla mnie kimś, kogo w podświadomości mam zadanie bronić, i ochraniać przed najgorszym gównem tego świata. i chociaż ma już swoje lata, i dużo rozumie - ja nadal traktować ją będę jako moją małą Iwetkę, w kucykach i sukience - za którą zawsze latałam, i pilnowałam każdego Jej ruchu. zawsze będzie moim skarbem, nawet jeśli obrażona, odwraca się do mnie plecami. || kissmyshoes

 Mateuuuuszku  powiedziałam siedząc w bezpiecznej odległości  i wkurwiając Go coraz bardziej  podczas gdy sytuacja sprzed kilki minut i tak wyprowadziła Go z równowagi. nie odpowiedział nic  nadal gapiąc się w monitor.  Mateuszkuuu   przeciągnęłam śmiejąc się. w końcu odwrócił się w moją stronę z miną zabójcy  i wkurwiony wydarł się:  kurwa  Źaklina  zamknij się do chuja  jedyny raz w życiu gdy Cię proszę. to takie kurwa zajebiście trudne?   po czym odetchnął  wyładowując chyba każdą swoją emocję. siedziałam uśmiechnięta patrząc się na Niego. no widzisz ja to Ci zawsze pomogę rozładować emocje  powiedziałam nadal się uśmiechając.  jesteś chora psychicznie  powiedział całując mnie w czoło i wychodząc do kuchni  już o wiele spokojniejszy i mniej niebezpieczny dla otoczenia  a j siedziałam w fotelu dumna z siebie i faktu  że jednym prostym wyrazem potrafię tak wspaniale wyprowadzić Go z równowagi.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 17 marca 2013

"Mateuuuuszku"-powiedziałam,siedząc w bezpiecznej odległości, i wkurwiając Go coraz bardziej, podczas gdy sytuacja sprzed kilki minut i tak wyprowadziła Go z równowagi. nie odpowiedział nic, nadal gapiąc się w monitor. "Mateuszkuuu"- przeciągnęłam,śmiejąc się. w końcu odwrócił się w moją stronę z miną zabójcy, i wkurwiony wydarł się: "kurwa, Źaklina, zamknij się do chuja, jedyny raz w życiu gdy Cię proszę. to takie kurwa zajebiście trudne?", po czym odetchnął, wyładowując chyba każdą swoją emocję. siedziałam uśmiechnięta patrząc się na Niego."no widzisz,ja to Ci zawsze pomogę rozładować emocje"-powiedziałam,nadal się uśmiechając. "jesteś chora psychicznie"-powiedział,całując mnie w czoło i wychodząc do kuchni, już o wiele spokojniejszy i mniej niebezpieczny dla otoczenia, a j siedziałam w fotelu dumna z siebie i faktu, że jednym prostym wyrazem potrafię tak wspaniale wyprowadzić Go z równowagi. || kissmyshoes

chyba niewiele Nam zostało   bo resztki słów Naszej ostatniej kłótni  porozrzucanych po mieszkaniu  którego już razem nie dzielimy. chyba nie było sensu walczyć   bo oboje odbiliśmy się od ściany  próbując przeskoczyć wysoki mur Naszych wymagań. chyba się skończyliśmy   bo tak na prawdę chyba nigdy nie zaczęliśmy się dość dobrze.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 17 marca 2013

chyba niewiele Nam zostało - bo resztki słów Naszej ostatniej kłótni, porozrzucanych po mieszkaniu, którego już razem nie dzielimy. chyba nie było sensu walczyć - bo oboje odbiliśmy się od ściany, próbując przeskoczyć wysoki mur Naszych wymagań. chyba się skończyliśmy - bo tak na prawdę chyba nigdy nie zaczęliśmy się dość dobrze. || kissmyshoes

 cz.2 ' powiedziałam trzymając się za klatkę piersiową i próbując się uspokoić.po chwili wycofała się chwilę potem zniknęła już za drzwiami a ja z sekundy na sekundę czułam się coraz lepiej.to niesamowicie chore jak serce może działać na widok osoby która wyrządziła nam tyle złego.  kissmyshoes

koosmaty dodano: 15 marca 2013

[cz.2]'-powiedziałam,trzymając się za klatkę piersiową,i próbując się uspokoić.po chwili wycofała się-chwilę potem zniknęła już za drzwiami,a ja z sekundy na sekundę czułam się coraz lepiej.to niesamowicie chore,jak serce może działać na widok osoby,która wyrządziła nam tyle złego.||kissmyshoes

 cz.1 w końcu do mnie przyszła wiedziałam  że nie odpuści.'z chęcią bym Ci wyjebała teraz' powiedziała nie mając pojęcia jak zacząć rozmowę.spojrzałam na Nią obojętnie po czym wrednie odpowiedziałam:'spróbuj'.chyba nie takiej odpowiedzi się spodziewała.'chyba musimy pogadać'  wydusiła w końcu z siebie coś choć trochę sensownego.'o czym?' syknęłam.'o Nim i o tym co się stało' odpowiedziała.nagle poczułam jakby serce zaczęło walić mi milon razy szybciej niż zawsze.to nie był ten moment nie ta chwila na wspominanie zmarłego przyjaciela.nie mogłam złapać powietrza a w sobie czułam miliony wspomnień emocji i żalu do Niej i do Niego.'wyjdź'  wydusiłam z siebie.'Żaklina wszystko dobrze?' podeszła do mnie przestraszona.napiłam się wody po czym próbowałam ochłonąć.nagle krzyknęłam w Jej kierunku:'wyjdź  bo Cię zapierdolę'. patrzyła na mnie z przerażeniem.'Ty mi tego nigdy nie wybaczysz' powiedziała  patrząc na mnie smutnymi oczami.'nigdy kurwa.nigdy'

koosmaty dodano: 15 marca 2013

[cz.1]w końcu do mnie przyszła-wiedziałam, że nie odpuści.'z chęcią bym Ci wyjebała teraz'-powiedziała,nie mając pojęcia jak zacząć rozmowę.spojrzałam na Nią obojętnie,po czym wrednie odpowiedziałam:'spróbuj'.chyba nie takiej odpowiedzi się spodziewała.'chyba musimy pogadać'- wydusiła w końcu z siebie coś choć trochę sensownego.'o czym?'-syknęłam.'o Nim,i o tym co się stało'-odpowiedziała.nagle poczułam jakby serce zaczęło walić mi milon razy szybciej niż zawsze.to nie był ten moment,nie ta chwila na wspominanie zmarłego przyjaciela.nie mogłam złapać powietrza,a w sobie czułam miliony wspomnień,emocji i żalu-do Niej,i do Niego.'wyjdź'- wydusiłam z siebie.'Żaklina,wszystko dobrze?'-podeszła do mnie przestraszona.napiłam się wody,po czym próbowałam ochłonąć.nagle krzyknęłam w Jej kierunku:'wyjdź, bo Cię zapierdolę'. patrzyła na mnie z przerażeniem.'Ty mi tego nigdy nie wybaczysz'-powiedziała, patrząc na mnie smutnymi oczami.'nigdy,kurwa.nigdy'-

Mówisz  że zachowuję się jak chłopak  bo co ? bo czasami chodzę w dresach  w spodniach z krokiem czy za dużych bluzach ? że przeklinam jak z nut  słucham rapu i przyjaźnię się z chłopakami ? wolę być taką niż pustą plastikową dziunią. Kiedy trzeba potrafię wyglądać wyzywająco i zachowywać się jak człowiek. To nie o mnie jest głośno jako o tej najgorszej  to nie o mnie mówią że sprzedaję innych. Widzisz  w porównaniu do ciebie ja mam przyjaciół  ziomków  na których zawsze mogę liczyć. Ludzi  którzy pójdą za mną w najgorsze bagno. Tak naprawdę mnie nie znasz. Potrafię być kurewsko miła  czasami aż za bardzo. Nie jestem tak naprawdę silna  często się poddaje nie podejmując żadnej walki. Jestem w środku miękka  ale ty nigdy nie będziesz mieć okazji poznać mnie bliżej  więc z łaski swojej zajmij się sobą. nauuuczmniekochaac

namalowanaksiezniczka dodano: 14 marca 2013

Mówisz, że zachowuję się jak chłopak, bo co ? bo czasami chodzę w dresach, w spodniach z krokiem czy za dużych bluzach ? że przeklinam jak z nut, słucham rapu i przyjaźnię się z chłopakami ? wolę być taką niż pustą plastikową dziunią. Kiedy trzeba potrafię wyglądać wyzywająco i zachowywać się jak człowiek. To nie o mnie jest głośno jako o tej najgorszej, to nie o mnie mówią że sprzedaję innych. Widzisz, w porównaniu do ciebie ja mam przyjaciół, ziomków, na których zawsze mogę liczyć. Ludzi, którzy pójdą za mną w najgorsze bagno. Tak naprawdę mnie nie znasz. Potrafię być kurewsko miła, czasami aż za bardzo. Nie jestem tak naprawdę silna, często się poddaje nie podejmując żadnej walki. Jestem w środku miękka, ale ty nigdy nie będziesz mieć okazji poznać mnie bliżej, więc z łaski swojej zajmij się sobą./nauuuczmniekochaac

Wchodzę do tego klubu jest grubo po trzeciej i ja też jestem już grubo porobiona.Nie pamiętam kilku godzin wcześniej ani kilku godzin później ale mam teraz mam tą chwilę i mam ten moment i oślepia mnie blask reflektorów gęsty dym i on stojący przy didżejce i nagle stoję obok a on wita się ze mną i patrzy w moje oczy robi to tak prawdziwie tak cholernie intensywnie jak gdyby chciał przywrócić je do normalnego stanu ale nie potrafi i nie wiem czy jest mu przykro czy już zdążył się do tego przyzwyczaić ale nagle jestem w jego ramionach i odpływam   zaczynam się oddalać a on prosi bym coś powiedziała bym spojrzała na niego otworzyła oczy i mówi dużo   coraz więcej a ja resztkami sił staram utrzymać się na powierzchni byle tylko znowu nie zachłysnąć się tym wszystkim.A on jest przy mnie przez cały ten czas i wiem że jestem bezpieczna a on jest kimś z kim mogłabym być gdyby tylko była choć odrobinę lepsza  nacpanaaa

koosmaty dodano: 14 marca 2013

Wchodzę do tego klubu,jest grubo po trzeciej i ja też jestem już grubo porobiona.Nie pamiętam kilku godzin wcześniej ani kilku godzin później,ale mam teraz,mam tą chwilę i mam ten moment i oślepia mnie blask reflektorów,gęsty dym i on stojący przy didżejce,i nagle stoję obok a on wita się ze mną i patrzy w moje oczy,robi to tak prawdziwie,tak cholernie intensywnie jak gdyby chciał przywrócić je do normalnego stanu,ale nie potrafi i nie wiem czy jest mu przykro czy już zdążył się do tego przyzwyczaić ale nagle jestem w jego ramionach i odpływam , zaczynam się oddalać a on prosi bym coś powiedziała,bym spojrzała na niego,otworzyła oczy i mówi dużo , coraz więcej a ja resztkami sił staram utrzymać się na powierzchni byle tylko znowu nie zachłysnąć się tym wszystkim.A on jest przy mnie,przez cały ten czas i wiem że jestem bezpieczna a on jest kimś z kim mogłabym być gdyby tylko była choć odrobinę lepsza/ nacpanaaa

wiele razy dostałam od ojca takie wpierdol  że ledwie mogłam się ruszać   a mimo to  zawsze na mojej tawrzy gościł uśmiech. moje serce już od dawna dość mocno nawala   a mimo to  nadal tańczę i biegam kilka kilometrów dziennie. matka zawsze mówiła mi  że do niczego w życiu nie dojdę  a zdałam maturę  i teraz w pełni realizuję swoją pasję. więc proszę Cię  nie opowiadaj mi bzdur o ograniczeniach   bo wystarczy wziąć się w garść  i działać   a nie wciąż marudzić  że przecież nie mam warunków   bo powiedz mi  z której strony ja miałam jakiekolwiek warunki? z żadnej  a mimo to udało mi się zrealizować marzenia.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 14 marca 2013

wiele razy dostałam od ojca takie wpierdol, że ledwie mogłam się ruszać - a mimo to, zawsze na mojej tawrzy gościł uśmiech. moje serce już od dawna dość mocno nawala - a mimo to, nadal tańczę i biegam kilka kilometrów dziennie. matka zawsze mówiła mi, że do niczego w życiu nie dojdę- a zdałam maturę, i teraz w pełni realizuję swoją pasję. więc proszę Cię, nie opowiadaj mi bzdur o ograniczeniach - bo wystarczy wziąć się w garść, i działać - a nie wciąż marudzić, że przecież nie mam warunków - bo powiedz mi, z której strony ja miałam jakiekolwiek warunki? z żadnej, a mimo to udało mi się zrealizować marzenia. || kissmyshoes

byliśmy w klubie. ja z przyjacielem siedziałam przy stoliku  a siostra poszła do baru po jakiegoś drinka. nagle zaczął dowalać się do Niej jakiś koleś. widać było  że siostrze podrwy się nie podoba. całej sytuacji przyglądałam się ja i przyjaciel. gdy koleś objął siostrę  już miałam iść w kierunku baru  ale przyjaciel zrobił to szybciej. za chwilę stał już obok siostry. 'rusz tą rękę chociaż milimetr niżej  to Ci ją upierdolę'   rzucił w Jego kierunku. koleś odbił  marudząc coś pod nosem  a ja z uśmiechem na ustach siedziałam przy stoliku  utwierdzając się w przekonaniu  że ręce Mateusza  to te idealne w których mogłam zostawić siostrę  i te  przy których zawsze może czuć się bezpiecznie   podobnie jak i ja.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 14 marca 2013

byliśmy w klubie. ja z przyjacielem siedziałam przy stoliku, a siostra poszła do baru po jakiegoś drinka. nagle zaczął dowalać się do Niej jakiś koleś. widać było, że siostrze podrwy się nie podoba. całej sytuacji przyglądałam się ja,i przyjaciel. gdy koleś objął siostrę, już miałam iść w kierunku baru, ale przyjaciel zrobił to szybciej. za chwilę stał już obok siostry. 'rusz tą rękę chociaż milimetr niżej, to Ci ją upierdolę' - rzucił w Jego kierunku. koleś odbił, marudząc coś pod nosem, a ja z uśmiechem na ustach siedziałam przy stoliku, utwierdzając się w przekonaniu, że ręce Mateusza, to te idealne w których mogłam zostawić siostrę, i te, przy których zawsze może czuć się bezpiecznie - podobnie jak i ja. || kissmyshoes

masz akurat słucham  http:  www.youtube.com watch?v=m4VX4GK56pY list=PLDF81ED97F0BF8534 teksty koosmaty dodał komentarz: masz akurat słucham, http://www.youtube.com/watch?v=m4VX4GK56pY&list=PLDF81ED97F0BF8534 do wpisu 13 marca 2013
To przykre  że po tylu latach przyjaźni nie stać Cię nawet na jedno minutową rozmowę.   slonbogiem

slonbogiem dodano: 13 marca 2013

To przykre, że po tylu latach przyjaźni nie stać Cię nawet na jedno-minutową rozmowę. / slonbogiem

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć