 |
Przyjdź do mnie,dziś,bo nie mam już nic.Zostały tylko łzy,nie mam nic,ale muszę żyć,przede mną puste dni,i jeszcze jedna z mil,którą muszę przejść,sama dla siebie,bo nie ma już Ciebie,i nie mam już serca,które było Twoje,czas to morderca,ale wciąż to czuję,kocham za nas dwoje.| longing_kills
|
|
 |
Chcę,byś był każdą moją chwilą.Pragnę,byś był częścią każdego mojego momentu.Czuję,że jesteś ciepłem mojego serca.Widzę,że każde moje marzenie tyczy się z Twoją osobą.| longing_kills
|
|
 |
Dla miłości zrobi się wszystko, a z tą prawdziwą to wszystko się osiąga | longing_kills
|
|
 |
Serca bolą,myśli ranią. Idziesz przed siebie wiedząc,że to już nie to samo... | longing_kills
|
|
 |
W jego oczach ona zawsze mogła znaleźć zrozumienie, jego serce było miejscem, w którym mogła czuć się pewnie. Jego dłonie były ciepłe, a uczucia najszczersze, związek pełen troski otoczony bezpieczeństwem.
|
|
 |
''Nie wszystko jest tym, na co wygląda, a ludzie nie zawsze są tymi, za których się podają.''
|
|
 |
pamiętasz jak się staczałeś aż na samo dno? jak każdego dnia zabierałam ci z dłoni fajki i alkohol tłumacząc ci za każdym razem jak to niszczy? jak każdy wypalony blant w twoich ustach powodował kolejną kłótnię między nami? a pamiętasz, kto cię wyciągnął z tego gówna nie pozwalać ci brać kolejnej dawki narkotyków? więc przestań pieprzyć, że nic dzięki mnie nie zawdzięczasz, bo owszem zawdzięczasz - życie, które sam niszczysz przez tą swoją pieprzoną dumę. || black_dark
|
|
 |
|
Dlaczego odpuściliśmy? Przecież mieliśmy tak wiele. Tak dużo kosztowało nas zbudowanie tego uczucia. Zapracowaliśmy sobie na nie, a później staraliśmy się, każdego dnia coraz bardziej. Aż w końcu wszystko runęło. Nadszedł dzień, kiedy obudziliśmy się i nie czuliśmy zupełnie nic. Staliśmy się sobie obcy i niepotrzebni. Ale dlaczego nie zawalczyliśmy ponownie? Co stanęło na drodze do naszego szczęścia i jak bardzo było to ważniejsze niż nasze uczucie? Czy jeśli przestaliśmy czuć, to ta miłość nigdy nie była prawdziwa? [ yezoo ]
|
|
 |
nie, nie odchodzę dlatego, że mi nie zależy. odchodzę dlatego, że pokochałam za bardzo. czy można odejść bo się kogoś kocha? można, kiedy widzisz że ta druga osoba nie czuje tego co Ty. kiedy widzisz, że to nie ma przyszłości. kiedy wiesz, że potrzebujesz jej miłości a on nie może Ci jej dać. odchodzisz bo wiesz, że z czasem będzie jeszcze gorzej i trudniej. odchodzisz bo w głowie wciąż masz wspomnienia tego jak cierpiałaś poprzednim razem kochając kogoś bez wzajemności../herewithoutyou
|
|
 |
to dopiero 3 dzień jak Go nie ma, a ja już jestem wykończona. zapłakana, z bólem głowy, bez apetytu, z mnóstwem wspomnień wspólnych chwil. po co? niech ktoś mi powie po co cokolwiek zaczynać, próbować, starać się kiedy jeden dzień wystarczy by wszystko było nic nie warte../herewithoutyou
|
|
 |
kiedy zostawia Cie osoba, którą kochasz, ktoś kogo byłaś pewna, że będzie przy Tobie każdego dnia tak naprawdę wtedy nie liczy się już nic. siedzisz i płaczesz, wszystko traci na wartości, nie przejmujesz się już niczym, bo nie ma Go już obok. potrafisz siedzieć godzinami na podłodze i wspominać wspólne chwile, które były najpiękniejszymi w Twoim życiu, tak naprawdę nie czujesz już nic, nie przyjmujesz nic do świadomości, masz tylko ciągle nadzieję, że to nieprawda./herewithoutyou
|
|
 |
i znów mam żyć całkiem sama, kiedy moje serce jest w rękach drugiej osoby. nie dam już rady. nie mam sił.
|
|
|
|