 |
Codziennie na te pętle wchodzę tu po to by je potem pięknie zjeść Tobie dzwony biją, bo to nie "amore mio" W beefie ze mną kończysz tam, gdzie psy chujami wodę piją
|
|
 |
Czaisz tą postac Jamesa Bonda popaprańca, z kotkiem, który dziwnie wygląda.Czasami czuje się jak on ,a raczej jak ktoś kto chciałby wjebać mu się na tron, By zjebać wszystkich w pizdu
|
|
 |
Możesz żyć snem, to nie boli, ale nie da nic jeśli oprócz marzeń mordo nie włożysz w to krwi
|
|
 |
Czeka na nas dobre życie Z lemoniadą na hamaku, albo wyżej Dom, rodzina, kupa hajsu tego życzę Nigdy więcej nie czuć strachu Bez siniaków, moralniaków, w wierze
|
|
 |
Tu nikt się nie pierdoli, życie każe ci wybrać czy będziesz tutaj kimś, czy wylecisz na pizdach
|
|
 |
Będę chlać, aż wszystko jebnie i niech już jebnie, To jest mi nie potrzebne skończę sam będzie pięknie
|
|
 |
więc nie pytaj mnie o finał, kochanie, ja w nim nie grałem nie pytaj mnie co będzie dalej, pozwól oszaleć
|
|
 |
Honor, Bóg, rodzina trzyma tak, jak lina alpinisty, tak jak wszyscy za jednego, tak ja sam jeden za wszystkich.
|
|
 |
i znów się angażuje i znów przynosi to cierpienie, łzy, kolejne rozczarowania, ale aby w końcu ujrzeć słońce musimy przejść przez burzę, ale ważne, że nie odpuszczamy, że brniemy przez to razem, ważne, że wiemy, że warto. / samowystarczalna
|
|
|
|