|
Baw się dobrze, Mój Miły. Nasze szczęścia są zbyt odległe, by mogły się spotkać / pstrokatawmilosci
|
|
|
Pora unieść wysoko głowę, wykrzywić przyjaźnie blade usta, zedrzeć ostatni lód z serca. / pstrokatawmilosci
|
|
|
Chce go , z każdym dniem coraz bardziej . Nie w sposób fizyczny chociaz w ten też bardzo go pragne. Chce aby budził mnie codziennie rano kawą , żeby krzyczał na mnie że znowu przez cały dzień nie zrobiłam nic sensownego , chce żeby dbał o mnie , powodował tysiące emocji sobą. Nie chce , aby zawsze był delikatny , chce aby od czasu do czasu przyparł mnie do ściany i pokazał coś czego jeszcze nigdy nie doznałam. Chce , aby zawsze miał swoje zdanie , żeby wykorzystywał moje słabości do niego . chce żeby był sukinsynem , mam słabość do takich . Chce żeby mnie denerwował do tego stopnia , że będe miała ochote krzyknąć że go nienawidze , chce żeby wtedy przytulił mnie mocno do siebie , ewentualnie przyjął ciosy które w złości zadam w jego klatke piersiową. Chce żeby był spontaniczny , abym nigdy nie mogła spodziewać się co wymyśli jutro, chce żeby mnie kochał , tak o , bez zasad , ograniczeń . Do szaleństwa | rastaa.zioom
|
|
|
Znowu ktoś mi się spodobał. Znowu kogoś polubiłam. Znowu tak beznadziejnie. Moblowiczki, wiem, że niejedna z Was tak miała, wiem, że mnie rozumiecie. / pstrokatawmilosci
|
|
|
I niech Twoje serce zawsze płonie. Musisz mieć cel, ambicje, musisz iść naprzód, zamiast się cofać. Żyj: płacz, śmiej się, upadaj, odradzaj na nowo - ale dąż. Dąż do czegoś wyższego. Nie urodziłeś się po to, by Twoje lata stały się bezsensowną wegetacją. Dasz radę, biliony trylionów i jeszcze więcej ludzi już dało. Jest KTOŚ kto Ci pomoże, kto był zawsze i zawsze będzie. Jestem przekonana, że wiesz o kim mówię. On wciąż Ciebie kocha, wciąż podaje rękę, wciąż czeka... / pstrokatawmilosci
|
|
|
Rozczochrane włosy , zaspane oczy. Pierwsze uderzenie słońca wchodzące przez okna , ciepły podmuch letniego wiatru , jego ręka obejmująca mnie przez całą noc, jego przyśpieszony oddech. Uśmiecham się lekko pod nosem , odgarniam delikatnie kołdrę. Próbuje wstać cicho aby go nie obudzić, oczywiście moje kulawe nogi przewracają lampke , potykają się o dywan. Słysze jego śmiech. Zostaje porwana spowrotem do łóżka " Nie wypada tak wstawać bez buziaka maleństwo " - moje szybsze bicie serca . |rastaa.zioom
|
|
|
Nasze rozmowy są takie patetyczne i nad wyraz oficjalne... Recytujemy przed sobą wierszyki o tematyce miłosnej, w sposób tak nieudolny, jakbyśmy występowali na akademii, w której każdy, obligatoryjnie musi coś powiedzieć. Obieramy nieprecyzyjną mimikę, nasze usta wyginają się w przedziwny grymas na wzór uśmiechu. Działamy mechanicznie: mechaniczne słowa, gesty, mechaniczne trzymanie się za ręce. Jednakże niekiedy geniusz naszego mechanicznego świata zawodzi - następuje awaria i nie możemy udawać. Skazani na szczerość oraz bycie sobą, łagodzimy gniew i dezorientację krzykiem. Potem nasze życie znów ulega konwencjonalizacji, znanemu schematowi, którego przecież.... Którego przecież nienawidzimy. / pstrokatawmilosci
|
|
|
Dawno mnie tu nie było. Jakieś tysiące radości, smutków, upadków i powstań temu.... Dzień dobry lato, dzień dobry wakacje, dzień dobry MOBLO. / pstrokatawmilosci
|
|
|
Potrafisz ? - zapytał ze zaszklonymi oczami zaraz po moim " zapomnijmy " Wiedząc jaka jest odpowiedź zdobyłam się na najlepsze kłamstwo w swoim życiu. Zacisnęłam zęby i z dumą w głosie odpowiedziałam " nigdy nie dostałam powodu dla którego chciałabym Cie zapamiętać " odwróciłam się słysząc dźwięk jego łamiącego sie serca. Czujesz to samo co ja Skurwielu - pomyślałam i poszłam zapominać | rastaa.zioom
|
|
|
|