nigdy nie paliłam. obrzydzał mnie posmak tytoniu. zawsze uciekałam przed dymem. ale paląc, chociaż na chwilę czuję jakbyś był obok. wyobrażam sobie, że znów dmuchasz na mnie, bo lubisz mój grymas.
wiem, nie jestem w jego guście,
bo nie może trzymać mi ręki na biuście.
cóż, nie jestem w jego typie,
bo nie pozwalam jego łóżku skrzypieć.
oj, nie trafiam w jego gusta
gdyż nie jestem tępa, pusta
i nie biorę w usta. xD