 |
To przyszło znienacka na krótko, pierdolnęło w momencie i w momencie odeszło.
|
|
 |
Wiesz, wydaje mi się, że zabrakło nam sił by walczyć. Mieliśmy miłość i siebie, i to by wystarczyło. Pozwoliliśmy odebrać sobie to wszystko, tak z dnia na dzień, stracić coś, co dawało szczęście. Zależało nam, ale co z tego, jeśli żadne z nas nie wyciągnęło ręki, by schwytać to, co upadało. Nasze uczucie rozbiło się na kawałki niemożliwe do sklejenia, a każde z nas poszło w swoją stronę. Przegraliśmy i nie wzięliśmy udziału po raz kolejny. Byliśmy zbyt słabi, by wygrać wojnę o naszą własność, o szczęście, o miłość. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Najpiękniejsze uczucie? Czuć się potrzebnym. Nic temu nie dorówna.
|
|
 |
Bycie chujem to cecha i nawet pisze się przez CeHa.
|
|
 |
Tak nienawidzą swoich wad, że czepiają się cudzych.
|
|
 |
Więc powiedz mi jak zmienić swoje życie,Powiedz jak to jest nic nie czuć,o nic się nie martwić ?/i_like_you
|
|
 |
Czasem brakuje sił,by wmawiać,że jest okej, więc stoisz wpatrzony w jeden punkt i nic nie mówisz, a w okół Ciebie wszyscy się uśmiechają, a ty w tym czasie myślisz o tym jak fajnie by było zniknąć z Tego świata,nie wiem czy tak masz, lecz ja tak mam ./i_like_you
|
|
 |
Wiesz,gdy tak mówiłeś o Niej, o tym,że chciałbyś z Nią być, bo jest wspaniała,nagle poczułam pustkę w sercu,wiedziałam, że Cię straciłam na zawsze./i_like_you
|
|
 |
Dzisiaj stałam się tym,kim nigdy nie chciałam być./i_like_you
|
|
 |
Naprawdę chciałabym już nic nie czuć,wymazać wspomnienia, zacząć żyć,nie przejmować się przeszłością,tylko ruszyć na przód./i_like_you
|
|
 |
Przykro mi. Szłam samotnie tak długo, że Twoje towarzystwo jest teraz niepotrzebne. Odzwyczaiłam się od Twojego dotyku tak bardzo, że każde muśnięcie powoduję odciski na moim ciele. Nie było Cię, kiedy upadałam, więc pozwól, że sama też się podniosę./esperer
|
|
 |
Mówiłam głośno, że to był tylko zły sen, że to już za mną, że to nieprawdziwe. Umarłeś. Tam, w mojej głowie, w sercu, umarłeś. Oni mi to powiedzieli. Czułam taki smutek jak chyba nigdy. Kilka głębokich oddechów i uświadomiłam sobie, że Ty przecież żyjesz. Żyjesz, ale nie dla mnie, więc to tak jakbyś umarł. Pochowałam Cię w myślach. Koszmarne, wiem./esperer
|
|
|
|