 |
|
prąd plastiku nie przewodzi, ale jakby jakiś piorun w tą dziunię trzasnął, to bardzo bym się cieszyła.
|
|
 |
- coś dziwnie wyglądasz , chyba Cie coś bierze. - nooo , kurwica! / znowunieogarniety?
|
|
 |
, do wakacji zostało aż : 270 dni , 7 godzin , 14 minut :( / onajestkurwa
|
|
 |
|
-Buu ! -No cześć . -Nie przestraszyłaś się ? -Nie . -Szkoda.. -Dlaczego ? -Bo wtedy miałbym pretekst żeby cię przytulić.
|
|
 |
, byłeś pierwszym facetem , który sam powiedział , że faceci to świnie - podziwiam Cie - stwierdziłam , wpatrując się w kufel piwa , który solidnie trzymałeś w dłoniach - ja nigdy nie powiedziałabym o kobietach czegoś złego , większość to błędne stereotypy . zaśmiałeś się . upiłeś pianę i spojrzałeś mi w oczy . - jestem świnią . wyobraź sobie : mam dziewczynę , a właśnie zakochuję się w Tobie .
|
|
 |
|
Mm, uwielbiam czytać u kogoś, że jestem jego największym wrogiem. KOCHAM TO WRĘCZ. SSIJCIE. [ Jamaika. ♥ ]
|
|
 |
|
Świat szmat i męskich dziwek. [ciasteek]
|
|
 |
|
po chuj to wszystko skoro i tak wszyscy wiemy, że
nie dorośniesz mi do pięt,dziwko?
|
|
 |
, są takie rzeczy , teksty , których nie rozumie nikt , a śmieszą tylko Ciebie i Twojego przyjaciela .
|
|
 |
Jego palce zaciskały się wokół mojego nadgarstka. - On na Ciebie nie zasługuje! to narkoman, idiota, chory drań, który nie docenia tego, co ma! - wybuchał kolejnymi epitetami. - puść. puść, bo to Ty zachowujesz się teraz, jak idiota i chory drań. puść, jeśli chcesz wyjaśnień, a nie żebym odeszła. puść mnie. - odparłam spokojnie starając się nie okazywać bólu, jaki mi wyrządzał. rozluźnił uścisk, a jęk wydobywający się z Jego gardła ułożył się w krótkie 'dlaczego?'. przełknęłam ślinę. - zmienił priorytety. odkopał swoje serce, kiedy Ty własne zakopywałeś. On pokazał mi wagę milczenia, gdy pytałeś co się stało i zapewniałeś, że na pewno się ułoży. przytulał mnie, podczas gdy Ty na Jego miejscu rzuciłbyś krótkie 'nie pękaj'. wiesz co to czułość? nie masz pojęcia. a czym jest kochanie kogoś...? - wybełkotałam z serią zawahań, przerw na oddech. ostatni raz mnie pocałował lekko drżąc i odszedł z dwoma dotąd mi obcymi kroplami w oczach.
|
|
 |
|
- stary ! wczoraj ukradli mi auto !
- i co ? dzwoniłeś na policje ?!
- oczywiście !
- i co powiedzieli ?
- że to nie oni . :D
|
|
 |
|
-ty płaczesz? -nie, zmywam tusz metodą naturalną.
|
|
|
|