|
On od tego ucieka, ona musi to przetrwać .
|
|
|
Bo ja jestem tą cholernie sentymentalną idiotką, która siedzi na parapecie,
patrzy w gwieździste niebo i wspomina każdą chwilę z Tobą.
|
|
|
Bo z miłością to jest tak. Chujowo jest, jak w nikim nie jesteś zakochana, brakuje ci tego kogoś, nie masz się do kogo przytulić…. Jesteś taka samotna. Jeśli natomiast jesteś zakochana, to wiadomo – zajebiste uczucie, masz wszystko .!
|
|
|
Obiecaj mi, że jutro bedziemy w sobie zakochani ...
|
|
|
On kochał piwo, ona raczej wódkę. Przejmował się chwilą, ona raczej jutrem.
|
|
|
ja tylko go lubię,tylko lubię,tylko lubię,do cholery
|
|
|
ktoś nazwał moje szczęście twoim imieniem,wiesz ? ;D
|
|
|
Płakała tak, jakby uchodził z niej cały ból nagromadzony w ciągu kilku ostatnich miesięcy..
|
|
|
Zanotowała w pamięci, aby kupić wodoodporny tusz. Może po to właśnie wynaleziono wodoodporne tusze. Nie na basen. Na rozstania. Wydłuża, pogrubia i maskuje to, że Twój świat kruszy się jak stare ciastko.
|
|
|
Westchnęła, albowiem jej serce tęskniło za czymś, czego on może nigdy, nie będzie w stanie jej dać. Był zamknięty, a ona nie wiedziała, gdzie znajduje się klucz do jego uczuć..
|
|
|
|