 |
|
skreślmy siebie nawzajem, nasze spojrzenia już nigdy się nie spotkają w niemym porozumieniu, uśmiechy będą wyblakłym wspomnieniem, a wielogodzinne rozmowy - daleką przeszłością
|
|
 |
|
"spójrz mi w oczy, powiedz co jest na złe lekiem, a jeśli jestem złem powiedz, chcesz mnie znać jeszcze?"
|
|
 |
|
"chcę spojrzeć w Twoje oczy, jak to grzech niech spłonę, chociaż czasem nie mam siły już naprawdę."
|
|
 |
|
"zostań dzisiaj w domu, nie wchodź dziś na ulice, połóż się wygodnie, ziomek, i zrelaksuj przy muzyce otwórz se bronka, skręć i odpal lolka, zapomnij na chwilę o tej materialnej gonitwie(...) znów bucha trawki łapiesz do swoich płuc, kometa z dulafki, kładź delikatnie, by nie stłuc, podkręć hifi, poczuj rytm i nuć, tego stanu nie zakłóci pod oknem jakiś pijany buc."
|
|
 |
|
poznaj tę mroczną stronę życia, gdzie nic nie jest szczere - tym bardziej uczucia./takczynie
|
|
 |
|
Co mi po Tobie zostało? Strach, przed kolejnym sukinsynem, który będzie chciał mnie zranić, pobawić się moimi uczuciami. Obawa, że kiedy miniemy się bez słowa na ulicy rozpłaczę się w momencie. Niespełnione obietnice i złudne nadzieje, odbijające się echem w głowie kłamstwa i kolor Twych tęczówek tkwiący gdzieś, głęboko.
|
|
 |
|
Nasza dalsza konwersacja nie ma najmniejszego sensu merytorycznego, albowiem egzystujesz w zbyt płytkim brodziku intelektualnym, a twoja elokwencja nie jest adekwatna do mojej erudycji, co koliduje z moimi imperatywami, tzn. spierdalaj.
|
|
 |
|
Gdy będziesz miał na serio wyjebane, nie będziesz pisał wszystkim przyjaciołom, innym ludziom w około i rozgłaszał światu, że masz wyjebane. Czemu? No bo będziesz miał na to wyjebane.
|
|
 |
|
Zamieniam się w kompletną sukę, kiedy mam zły humor i ktoś mnie denerwuje.
|
|
 |
|
To świat zapomina, co w ludziach jest ważne.
|
|
 |
|
I przychodzi taki moment, że odpuszczasz.
|
|
 |
|
Musimy po prostu zaakceptować to, że ludzie zostaną w naszych sercach, nawet jeśli nie będzie ich w naszym życiu.
|
|
|
|