 |
Czasami po prostu musisz odpuścić. Nie dlatego, że Ci nie zależy, ale dlatego, że w pewnym momencie duma powinna być najważniejsza, bo potem tylko ona Ci zostaję. Musisz rozkurczyć palce i puścić coś, co do tej pory tak mocno próbowałaś utrzymać. Nie zapomnisz, ale łzy będą kapać z wysoko podniesionych policzków, spadając zaraz u Twoich dziesięcio-centrymetrowych szpilek. Serce od razu Ci się nie zrośnie, ale za jakiś czas spojrzysz w przeszłość i pomyślisz, że straciłaś wszystko, ale nigdy nie straciłaś poczucia własnej wartości./esperer
|
|
 |
trzeba się ciągle żegnać.
|
|
 |
Nie funkcjonowałem wtedy zbyt dobrze. Nie byłem w stanie z nikim rozmawiać. Chciałem po prostu położyć się i umrzeć.
|
|
 |
To takie dno, że już z dołu nikt nie puka.
|
|
 |
Dobry pocałunek czujesz między udami.
|
|
 |
– Dziś się bałem.
– Dziś?
– Tak. Bałem się, że cię stracę.
|
|
 |
Brak mi chyba kogoś, kto zaspany wyjdzie z łóżka poszukać mnie, znajdzie tu, na werandzie, i powie zgorszony: Gdzie łazisz! W całym łóżku cię nie ma! Nie mogę bez ciebie spać!
|
|
 |
chciałam być Twoim małym planem na przyszłość. drobną kobietą, którą wielbiłbyś nad życie. oczkiem w głowie, któremu zawsze zapewniałbyś bezpieczeństwo. głodnym człowiekiem, któremu co chwilę musiałbyś przynosić jedzenie. czasem wściekłą osobą, którą potrząsnąłbyś mocno za ramiona i szepnął 'wyluzuj, i tak Cię kocham'. chciałam żyć z Tobą wiecznie i każdego dnia móc kochać Cię bardziej.
|
|
 |
Pamiętaj, że jestem tylko Twoja, moje serce jest Twoje, moje ciało jest Twoje, moje życie jest Twoje, moje szczęście i mój świat. Miłość nie trafia się wszystkim; a nam trafiło się coś więcej niż jakaś tam miłość. To uczucie jest doskonałe, nieskazitelne. Nie sądziłam, że można kogoś tak pokochać; nie sądziłam, że takie szczęście przytrafi się właśnie mi. Chociaż jestem złym człowiekiem, dostałam od życia coś, czego nie da się opisać słowami. To coś więcej niż szczęście. Dostałam Ciebie, dostałam wszystko..
|
|
 |
Nie chcę już o Ciebie walczyć. Nie chcę toczyć kolejnej walki z losem o coś co naprawdę nie ma sensu. Zrozumiałam to wczoraj. Wiem, że późno, ale podobno lepiej późno niż wcale, prawda? Lepiej będzie jeżeli każde z nas pójdzie własną ścieżką, odsuniemy się od siebie i za jakiś czas zapomnimy o wzajemnym istnieniu. Ty zapomnisz o tym, gdzie mieszkam, jak mam na imię, i jak się nazywam i ja zrobię to samo z Tobą. Zamknę definitywnie kolejny rozdział w życiu, który wiecznie oparty jest na kłamstwach i wystartuję od nowa. Zbuduję własne życie bez zabawy w miłość, czy jakiekolwiek inne uczucia. A jeżeli ktoś będzie chciał się do mnie zbliżyć, aby spróbować być moim przyjacielem, czy przyjaciółką, to zrozumie, że nie tak łatwo jest dotrzeć do mojego serca i wnętrza. Nie będę taka, jak byłam. Nie dostanie już każdy ode mnie szansy na wejście do mojego prywatnego świata. Może i to dziś dla Ciebie jest śmieszne i Cię bawi, ale ja zrozumiałam, ile straciłam prawdziwych życiowych wartości./rememb
|
|
 |
Nie tęsknie już za Tobą. Staję się powoli obojętna na Twoją nieobecność. Przyzwyczajam się do tego i układam sobie na nowo życie. I wiesz, cieszę się z tego, że nie robisz mi większych problemów z tego względu i jednocześnie pomagasz swoim milczeniem. Mogę dzięki temu ułożyć swoje myśli, pozbierać się po wszystkim co kiedyś było pomiędzy nami i jakoś zacząć żyć, spokojnie, bez łez i nerwów. To nawet nie jest takim złym pomysłem, ponieważ powoli się czegoś uczę. Od nowa startuję i nie cofam się do przeszłości. Powoli przestaję o niej mówić i myśleć. Szczególnie Ciebie już nie wspominam. Nie rusza mnie już nic w sercu, gdy ktoś wypowie Twoje imię bądź usłyszę miejscowość, z której pochodzisz. Mam spokój, którym mogę się właśnie cieszyć i wiesz? Robię to i robić będę. Będę żyć tak, jak chciałam od początku. Bez Ciebie będę szczęśliwa, bo bajka się skończyła./remember_
|
|
 |
Patrzysz na mnie rozumiejąc moje wady. Nie boisz się być ze mną, jesteś przy mnie bez obawy.
/nibyslodko
|
|
|
|