 |
Dużo łatwiej jest przecież powiedzieć: wszystko w porządku, niż tłumaczyć, dlaczego najchętniej rozwaliłabyś łeb o ścianę
|
|
 |
' Nie wytłumaczysz mi tego, gdy w duszy gra muzyka, to wielki bit, nie do przebicia.
|
|
 |
Tamtego wieczoru spośród całego tłumu wybraliśmy właśnie siebie... I mimo , że żadne z nas nie miało odwagi by wykonać jakiś większy gest czułam jak przytulasz mnie wzrokiem
|
|
 |
. I nie obchodzi mnie nic. Oni wciąż powtarzają 'dzisiaj go widziałam',
'wczoraj go spotkałam', 'słyszałam, że ma inną' ..
Pytanie, dlaczego mi to mówią ? Czy aż tak ważną rolę odgrywałeś w moim życiu
|
|
 |
`Obok ciebie czuje sie na lajcie, przy tobie pale sobie gandzie. rozumiemy sie bez słów chce bucha z twoich ust.'
|
|
 |
-Daję sobie z nim spokój. On nawet mnie dostrzega
-Tak jesteś zapatrzona w jego usta,że nawet nie zauważasz jego oczu na sobie
|
|
 |
Nie mogła pozwolić na to, by wszystkie dawne uczucia odrodziły się z popiołów. Spaliła ten most dawno temu, kiedy w końcu dotarło do niej,że za tą miłość zapłaciła za wysoką cenę.
|
|
 |
- a znasz takie uczucie gdy serce mocniej bije, nie umiesz złapać oddechu, trzęsiesz się i nie wiesz co powiedzieć ?..
- uczucie gdy widzisz osobę, a nie możesz z nią być.
- dokładnie
|
|
 |
Ciągle czekam az przydziesz,
dotkniesz mnie,
łaskocząc mnie swoja reka po policzku,
przutulisz,
wtedy poczuje Twoje ciepło,
powiesz szepczac do uszka..
" Kocham Cie i nigdy nie zostawie.."
|
|
 |
- Po co chciałeś się ze mną spotkać 0 5 rano?
- Kochanie, ja właśnie zrozumiałem coś bardzo ważnego.
- Co takiego.? Chyba nie...?
- Nie, skarbie.
Ja Cię tylko kocham!
|
|
 |
-dlaczego już na mnie nie patrzysz?
-bo każde spojrzenie w Twoje oczy jest powodem by Cie nadal kochać
|
|
 |
- byłam z nim dla jego niebieskich zniewalających oczu, które tak na mnie patrzyły
-tylko?
-nie, dla dłoni, które tak onieśmielająco dotykały.
-i to wszystko?
-nie, uwielbiałam jego usta, które tak delikatnie całowały.
-więc, tylko dlatego?
-nie. kochałam go, a on mnie.
-więc czemu już z nim nie jesteś? przecież oczu mu nie wydłubali.
-no nie
-dłoni też nie ucieli.
-też nie.
-zakneblowali mu usta?
-nie.
-więc co się stało?
-jego miłość przeminęła.. .
- Czego się najbardziej boi?
- Najbardziej boi się braku miłości...
- Tego, że nie będzie kochać czy tego, że nie będzie kochana?
- A to różnica?
- Zasadnicza... Co mi z tego, że kocham, a nie jestem kochana? Cierpienie, ból, nikt nie spełnia oczekiwań... to chyba nie miłość..
|
|
|
|