 |
|
To my tworzymy wspomnienia pełne szczęścia, miłości lub radości, ale też i bólu, cierpienia lub smutku - Nie warto tworzyć te drugie, lepiej skupić się na pierwszych aby mieć co wspominać.
|
|
 |
pragnęła jego serca, on był w stanie podarować jej mięsień. ale ulokowany nieco niżej.
|
|
 |
stała za nim, delikatnie muskając jego muskularne plecy ustami. obrócił się napięcie patrząc jej w oczy. serce zaczęło wirować jak pralka, kochała go. właśnie wtedy wziął ją za dłonie i przyparł do ściany. przestraszona nachyliła się do pocałunku, ale jemu nie było to w głowie. zaczął ją rozbierać, a ona cała dykącząca łudziła się, że zaraz przestanie. nie zrobił tego. zaczęła mu się wyrywać z rąk, nawet nie próbując krzyczeć. nie chciała, żeby uznał że go odrzuca. przecież pragnęła go jak nikogo innego. mimo tego była przeciwna staniu nago, temu kiedy rzucił ją na łóżko. nie miała szans wyrwać się z jego silnych objęć. robił z nią co chciał, a ona tylko cicho łkała, pytając przestraszona 'kochasz mnie?' co parę sekund, starając się nie zważać na to co z nią robi. wbrew jej woli. idąc za rękę z jej naiwnością, której mógł podziękować albo przybić piątkę w podziękowaniu.
|
|
 |
|
Przepraszam, ale muszę iść do przodu. Jeśli nie chcesz być moją przyszłością to przynajmniej pozwól zostawić za sobą przeszłość./esperer
|
|
 |
PYTANIE: Wolicie piłki Moltena czy Mikasy?
|
|
 |
Razem będzie nam łatwiej: stworzyć z piekła na ziemi raj
|
|
 |
Myślę, o Tobie w takich chwilach jak ta,
moment ciężkiej załamki Głowa pełna wspomnień dotyczących nas,
czekam na ten dzień w którym spełni się mój sen.
Właśnie w tym momencie doceniam każdy węch,
każdy dotyk, muśnięcie, każdy - do ucha szept.
|
|
 |
Talent dostałem od Boga nie od ludzi
|
|
 |
Jedna miłość, jeden Bóg, jeden cel
|
|
 |
miłość jest narzędziem w naszych rękach
|
|
 |
na dłuższą metę, samotność mnie przeraża. nijako potrafię wyobrazić sobie na tą chwilę siebie wiążącą się z kimś do maksimum poważnie z wkładaniem w to całego serca. mam czas - ciągły argument, by odwieść wszelkie zmory. a gdzie jest ta bariera, gdy przestanę go mieć? ja nie chcę, żeby ktoś znikał ode mnie przed samym świtem, za te kilka lat. nie chcę, żeby pojawiał się tylko raz na jakiś czas. kiedyś, choć wydaje mi się, że ja i miłość znajdujemy się na innych planetach, chcę, żeby ktoś plątał mi się po kuchni przy robieniu śniadania i kilkakrotnie upuścił na podłogę jajko.
|
|
|
|