 |
Przepraszam, że poniosło mnie, gdy Louis ci się oświadczył.
Przepraszam, że nie czekałem dłużej na Empire State Building.
Przepraszam, że traktowałem cię jako własność.
Przepraszam, że nie wyznałem ci miłości, gdy wiedziałem, że cię kocham.
Ale przede wszystkim przepraszam za to, że poddałem się, gdy ty o nas walczyłaś../GG
Można tylko pomarzyć o takiej miłości.
|
|
 |
przyjaźn od lat napędza to koło,
szczerosc za szczerosc na przekór farmazonom.
|
|
 |
Nie jeden się uśmiecha za plecami później gada,
chyba o czymś zapomnieli
|
|
 |
wiesz wszyscy mają mózg lecz nie każdy myśleć umie
|
|
 |
jest potrzeba to pomagam, mostów za sobą nie palę,
zaufaj dobrym radom bo na farta je dostajesz,
nie zawsze coś za coś
|
|
 |
Nie odwracam się plecami do ziomka w sytuacji,
kiedy potrzebuje mnie - pomagam, bez kalkulacji,
czy się opłaci, czy będę miał coś z tego,
|
|
 |
Nie zawsze coś za coś, nie zawsze z chęci zysku,
nieraz wyciągnięta ręka do znajomych pysków,
nie przeliczając kosztów, nie licząc na nic w zamian,
lubię pomóc tak po prostu, przyjaźń na to stawiam
|
|
 |
Jak przyjaźń to naprawdę, miłość to na zawsze,
poznałem sam na sobie, serce boli, gnębię zdrajcę
|
|
 |
Zaufanym pozdrowienia, chuj do dupy dla frajera,
|
|
 |
Śmiałym los przychylny a kurwy odrzucam,
los zmusza do wyboru i leci w polskie płuca
|
|
 |
doceniam zaufanie, cisnę z kurwą, żyję dalej, pomocą bratu służe, jak jest z Tobą zapomniałeś?
|
|
|
|